Nissan GT-R Nismo - Podejście holistyczne

Japończycy przedstawili najnowszą ewolucję Nissana GT-R, który mimo upływu lat nie zamierza przejść na emeryturę, a ostatnie doniesienia coraz częściej sugerują, że czeka go jeszcze pewnego stopnia hybrydyzacja. Zanim, i o ile, do tego dojdzie, na scenę wkracza zmodernizowany GT-R Nismo, który dorobił się edycji specjalnej.

Nissan GT-R generacji R35 zadebiutował jeszcze w grudniu 2007 roku, kiedy to był jednym z najszybszych i najnowocześniejszych samochodów sportowych na świecie. Legitymował się wtedy mocą skromnych 480 KM, oszałamiającymi wynikami pomiarów przyspieszeń oraz rekordowym czasem przejazdu słynnego Nordschleife. Pod koniec 2013 roku zadebiutował pierwszy GT-R w specyfikacji przygotowanej przez oddział Nissan Motorsport, w skrócie Nismo, który wyróżniał się między innymi zestrojeniem podwozia, aerodynamiką, obniżoną masą oraz mocą podwójnie turbodoładowanego V6 o pojemności 3,8 litra zwiększoną aż do 600 koni mechanicznych. GT-R Nismo do dnia dzisiejszego odmawia przekroczenia owych 600 KM i trzyma się takiej mocy przy każdej modernizacji.

Identyczna moc utrzymywana od ponad siedmiu lat ukrywa liczne modyfikacje, które zaszły w tym czasie. Jedną z najważniejszych była przesiadka na nowe turbosprężarki rodem z wyścigowej wersji klasy GT3, które znacząco poprawiły przebieg krzywej mocy oraz momentu obrotowego w zależności od obrotów silnika. Widlasta szóstka, składana ręcznie przez garstkę specjalistów zwanych takumi, których podpisy widnieją na odpowiedniej tabliczce znamionowej, wyróżnia się również lżejszymi korbowodami, wałem korbowym, kołem zamachowym, sprężynami, pierścieniami tłokowymi i innymi częściami, które przygotowano specjalnie dla wersji Nismo. Napęd w każdym wydaniu przenoszony jest stale na wszystkie cztery koła poprzez automatyczną, duwsprzęgłową skrzynię o sześciu biegach z łopatkami przy kierownicy do ręcznej zmiany biegów.

GT-R Nismo w najnowszym wydaniu dostępny będzie również w edycji specjalnej... nazwanej po prostu edycją specjalną. Najważniejsze znaki rozpoznawcze: specjalny kolor nadwozia, pokrywa komory silnika z wlotami powietrza typu NACA wykonana z nagich włókien węglowych, 20-calowe felgi Rays z czerwonymi akcentami oraz węglowo-ceramiczne tarcze hamulcowe Brambo o średnicy 410 milimetrów na przedniej osi i 390 milimetrów na tylnej. Detalem pozwalającym na rozpoznanie zmodernizowanego coupe będzie nowe logo Nissana na klapie bagażnika z tyłu, które przeprojektowano w ubiegłym roku i które do tej pory zdążyło pojawić się tylko w elektrycznym modelu Ariya. Najnowszy GT-R Nismo trafi do sprzedaży w Japonii w październiku, a już za kilka dni auto w formie zminiaturyzowanej będzie można zakupić w japońskiej sieci McDonald's jako limitowaną zabawkę razem z jednym z zestawów posiłków przeznaczonych dla dzieci.