Ferrari 296 GT3 - Podbój Nürburgringu

Wczoraj po południu zakończył się pięćdziesiąty pierwszy, 24-godzinny wyścig na Nürburgringu, wliczając słynne Nordschleife. Wyścig, w którym udział wzięło ponad 130 samochodów, zakończył się historycznym wynikiem: po pierwszą wygraną w historii sięgnęło Ferrari, które jednocześnie pokonało rekordowy dystans.

W tym roku na liście startowej ADAC 24h Nürburgring znalazło się w sumie 136 zespołów dwudziestu klas. Główne role jak zwykle odgrywały maszyny typu GT3 w klasie SP 9, a ulubieńcami publiczności była Dacia Logan oraz Opel Manta w klasie SP 3. Wśród innych ciekawostek pojawiły się m.in. dwie sztuki zupełnie nowego Mercedesa-AMG GT2, które utworzyły klasę SP-X (w tym roku zabrakło w niej Glickenhausa, który skupia się na prototypie klasy LMH i długodystansowych mistrzostwach świata). W topowej klasie SP 9 znalazły się w sumie 32 maszyny marek Aston Martin, Audi, BMW, Ferrari, Lamborghini, Mercedes-AMG oraz Porsche (nowe 911 GT3 R generacji 992). Najbardziej utytułowaną z nich jest BMW: aż dwadzieścia wygranych w latach 1970-2020!

24-godzinny wyścigu na Nürburgringu organizowany jest z przerwami od 1970 roku. Jego trasa obejmuje pętlę Grand Prix oraz słynne Nordschleife: jedno okrążenie mierzy jakieś 25,3 kilometry długości; najszybsze samochody i kierowcy w kwalifikacjach pokonują je w czasie ośmiu minut i około dziesięciu sekund. W tym roku pole position zajęła załoga Mercedes-AMG Team Bilstein w składzie Marciello, Stolz, Ellis oraz Mortara. W pierwszym rzędzie ustawiło się drugie AMG, a drugą linię na starcie zajęło Lamborghini zespołu Abt Sportsline oraz Ferrari zespołu Frikadelli Racing, który razem z mężem w 2005 roku utworzyła zmarła dwa lata temu Sabine Schmitz. To właśnie ten ostatni zespół, kojarzony do tej pory przede wszystkim ze startów samochodami Porsche, okazał się głównym bohaterem tegorocznego wyścigu. W jego rękach startowało 296 GT3 z numerem 30.

Zupełnie nowe Ferrari 296 GT3 miejscowego Frikadelli Racing nie opuszczało czołówki od samego początku wyścigu i w ostatniej fazie rywalizacji cieszyło się ponad minutą przewagi nad BMW zespołu Rowe Racing (najszybsze samochody AMG zajmowały miesca trzecie i czwarte). Jak zwykle nie brakowało mniejszych i większych incydentów, wśród których doszczętnie skasowana została między innymi Dacia. Liderzy nie mieli większych przygód. Na mecie Ferrari niemieckiego zespołu zameldowało się z rekordowym wynikiem aż 162 okrążeń (poprzednio dwa razy padło 159 okrążeń). Włoski samochód prowadzili Earl Bamber, Nicky Catsburg, Felipe Laser oraz David Pittard. Dla każdego z nich była to pierwsza wygrana w 24h Nürburgring. Była to również pierwsza wygrana w historii Ferrari i pierwsza wygrana marki spoza Niemiec od 2002 roku! Drugie miejsce zajął zespół Rowe Racing w BMW ze stratą prawie 27 sekund (Martin, van der Linde, Vanthoor i Wittmann), a trzecie Mercedes-AMG Team Bilstein (Ellis, Marciello, Mortara i Stolz). Ferrari triumfowało również w kategorii SP9 Pro Am (Rinaldi Racing na miejscu siódmym w generalce).

Zwycięskie Ferrari 296 GT3 to jeden z najnowszych modeli w grupie GT3. Samochód zaprezentowano w lipcu ubiegłego roku, a jego pierwszym wyścigiem była tegoroczna, 24-godzinna Daytona w ramach północnoamerykańskiego pucharu SportsCar Championship w styczniu. Wyścigowa maszyna bazuje na drogowym, hybrydowym 296 GTB i napędzana jest umieszczonym centralnie, turbodoładowanym silnikiem V6 o pojemności prawie trzech litrów. Pojazd, zależnie od danej serii wyścigowej i obowiązujących przepisów, waży około 1250 kilogramów i dysponuje mocą w przedziale 500-600 koni mechanicznych. Budową 296 GT3 zajmują się zakłady Oreca we Francji. W przyszłym roku 296 GT3 zobaczymy między innymi w długodystansowych mistrzostwach świata, World Endurance Championship, w których samochody klasy GTE zostaną zastąpione przez GT3.