Grand Prix Holandii - Pokaz możliwości

Letnia przerwa w Formule 1 dobiegła końca i sezon 2024 wszedł w finalną fazę, obejmującą dziesięć wyścigów grand prix i trzy sobotnie sprinty. Ostatnią część sezonu otworzyło wczorajsze ściganie na torze Zandvoort w ojczyźnie aktualnego mitrza świata, który wygrywał tu od chwili powrotu GP Holandii do kalendarza.

W trakcie wakacyjnej przerwy zostały zajęte kolejne dwa fotele na sezon 2025. Z zespołem Saubera, który stanie się wkrótce fabrycznym zespołem Audi, związał się Sainz, który opuści Ferrari po zakontraktowaniu Hamiltona. U Alpine w przyszłym roku zadebiutuje Doohan, który od dwóch lat jest kierowcą rezerwowym zespołu. Holandia przywitała wszystkich deszczem i pierwsze treningi rozpoczęły się na mokrym torze. Najszybszy był Norris w McLarenie przed Verstappenem w Red Bullu i Hamiltonem w Mercedesie-AMG. W drugiej sesji treningowej, tym razem na suchym torze, najlepszym okrążeniem popisał się Russell w Mercedesie-AMG, za którym znaleźli się Piasti w McLarenie i Hamilton. W trzeciej i ostatniej sesji treningowej ponownie było mokro. Tym razem najszybszy był Galsy w Alpine przed Magnussenem w Haasie i Bottasem w Sauberze. Sesję przerwał wypadek Sargeanta, którego Williams stanął w płomieniach po rozbiciu się na barierkach.

W kwalifikacjach już po pierwszej sesji odpadli obaj kierowcy Saubera, Ocon w Alpine oraz Ricciardo w RB. Bolidu Sargeanta po wypadku w trakcie treningów mechanikom Williamsa nie udało się ożywić. Po drugiej sesji odpadli obaj kierowcy Haasa, Tsunoda w RB oraz niespodziewanie Hamilton w Mercedesie-AMG i Sainz w Ferrari. Pole position z dużą przewagą 0,356 zdobył Norris w McLarenie (trzecie pole position kierowcy w tym sezonie i trzecie w sześciu ostatnich wyścigach). Kolejne miejsca startowe wywalczyli: Verstappen w Red Bullu, Piastri w McLarenie, Russell w Mercedesie-AMG, Perez w Red Bullu, Leclerc w Ferrari, Alonso w Aston Martinie, Albon w Williamsie, Stroll w Aston Martinie oraz Gasly w Alpine.

W niedzielę nie było niespodzianek pogodowych: temperatura powietrza osiemnaście stopni Celsjusza, temperatura toru prawie 30 stopni, lekki wiatr i zachmurzenie. Już przed pierwszym zakrętem na prowadzenie wyszedł Verstappen, na miejsce drugie spadł Norris, na miejsce czwarte spadł Piastri, na trzecie awansował Russell, na szóste spadł Perez, na piąte awansował Leclerc. Na drugim kółku Verstappen miał już ponad jedną sekundę przewagi. Okrążenie 8 z 72: Sainz wyprzedza Alonso i awansuje na miejsce ósme. Okrążenie 11: miejsce siódme na rzecz Sainza traci Gasly. Okrążenie 14: do pierwszej dziesiątki po wyprzedzeniu Strolla przebija się Hamilton. Okrążenie 16: Hamilton po wyprzedzaniu Alonso awansuje na miejsce dziewiąte.

Okrążenie 18 z 72: na prowadzenie wychodzi Norris, który bez większego wysiłku wyprzedził Verstappena, walczącego najwyraźniej z ogumieniem. Norris oddala się szybko poza zasięg DRS: jedna sekunda, dwie, trzy, cztery! Okrążenie 25: pierwsze pit stopy w pierwszej dziesiątce, najpierw Hamilton, potem Leclerc. Russell po pit stopie i powrocie na tor ma przed sobą Alonso i Leclerca. Okrążenie 28: 2,5-sekundowy pit stop Verstappena. Okrążenie później na 3,1 sekundy zatrzymuje się Norris. Na prowadzeniu na dłuższy stint zostaje Piastri. Okrążenie 34 z 72: Piastri na pit stopie, na prowadzenie wraca Norris. Okrążenie 40: Norris prowadzi z przewagą już ponad dziesięciu sekund nad Verstappenem. Na tym samym kółku Piasti wyprzedza Russella i awansuje na miejsce czwarte.

Okrążenie 47: Sainz wyprzedza Pereza i awansuje na miejsce szóste. Piastri dogonił Leclerca, ale okazji do wyprzedzenia nie było i właściwie już do samego końca utrzymywał się niecałe dwie sekundy za kierowcą Ferrari. Russell po pit stopie przesiadł się na ogumienie soft i spadł na miejsce siódme z planem odzyskania pozycji. Na ogumieniu soft jechał również Hamilton na ósmej pozycji, który wiózł ze sobą najszybsze okrążenie wyścigu. Okrążenie 70: Norris jedzie po pewną wygraną z przewagą aż przeszło dwudziestu sekund! Tak ogromną przewagę na mecie oglądaliśmy w tym sezonie tylko w pierwszym wyścigu z dwudziestu czterech, podczas marcowego grand prix w Bahrajnie. Niedzielny wyścig ukończyło wszystkich dwudziestu kierowców, wbrew statystykom obyło się bez incydentów i samochodu bezpieczeństwa.

Czwarte Grand Prix Holandii w dwudziestym pierwszym wieku zakończyło się zwycięstwem Lando Norrisa w McLarenie z przewagą aż 22,9 sekundy, który w samej końcówce ustanowił najszybsze okrążenie wyścigu. Była to druga wygrana w karierze kierowcy. Kolejne miejsca zajęli: Verstappen w Red Bullu, Leclerc w Ferrari, Piastri w McLarenie, Sainz w Ferrari, Russell i Hamilton w Mercedesach-AMG, Gasly w Alpine oraz Alonso w Aston Martinie. Po czternastu wyścigach sytuacja w klasyfikacjach generalnych robi się coraz ciekawsza: Norris odrobił straty do Verstappena z 78 do 70 punktów, a McLaren do Red Bulla z 42 do 30 punktów. Kolejny wyścig odbędzie się już w najbliższą niedzielę, pierwszego września. Będzie nim GP Włoch na zmodernizowanym torze Monza.