Skoda Enyaq RS Race - Potrzeba zmian

Skoda wraca do konceptu wyścigowego elektryka Enyaq RS, który został pokazany pierwszy raz jesienią ubiegłego roku. Debiut modelu Enyaq po modernizacjach oraz majowa premiera sportowej odmiany Enyaq RS sprawiła, że zeszłoroczny koncept zestarzał się w mgnieniu oka. Dlatego możemy dzisiaj mówić o nowym koncepcie Enyaq RS Race.

Wszystkie elektryki Skody przyjęły nazwy zaczynające się od litery "e": Elroq, Enyaq, a wkrótce również Epiq i prawdopodobnie Eviq. Enyaq zajmuje w tym gronie miejsce 4,65-metrowego crossovera w dwóch wersjach nadwoziowych. Auto pojawiło się na rynku pod koniec 2020 roku, a w pierwszych dniach tego roku przedstawiono pierwsze modernizacje. W ich ramach Enyaq otrzymał przeprojektowaną przednią i tylną część nadwozia, nowe opcje i szereg mniejszych zmian. W maju pojawił się zmodernizowany, sportowy Enyaq RS z napędem obu osi i mocą dochodzącą do 340 koni mechanicznych. To jeden z najszybszych drogowych samochodów w historii Skody: rozpędzenie się do zera do setki może zajmować w nim tylko 5,4 sekundy. Prędkość maksymalną ograniczono do skromnych 180 kilometrów na godzinę.

Już w ubiegłym roku na bazie modelu RS sprzed modernizacji przygotowano wyścigowy koncept Enyaq RS Race. Budową auta zajął się oddział Skoda Motorsport, który rozłożył drogową wersję na części i złożył od nowa, wdrażając długą listę pomysłów. Maszyna otrzymała między innymi nową, poszerzoną karoserię z dużym skrzydłem i innymi elementami aerodynamicznymi, klatkę bezpieczeństwa, obniżone i utwardzone zawieszenie, 20-calowe felgi, opony Pirelli P Zero, układ hamulcowy z węglowo-ceramicznymi tarczami, zmodyfikowany układ kierowniczy oraz nową kierownicę, fotele i wyświetlacze. Skodzie w porównaniu do wersji drogowej udało się zrzucić przeszło 300 kilogramów (masa własna spadła do niespełna 1950 kilogramów)! Udało się to między innymi dzięki szerokiemu zastosowaniu elementów z włókien węglowych i materiałów kompozytowych naturalnego pochodzenia, jak włókna lniane, z których wykonano szesnaście różnych elementów.

W tym miesiącu koncept Enyaq RS Race przeszedł aktualizację: dorobił się nowego przodu na wzór modelu drogowego, nowych kolorów i innych zmian. Skoda ponownie zainstalowała tu elektryczny układ napędowy znany z auta drogowego. Dwa silniki elektryczne, po jednym na każdej osi, dostarczają tu wspólnymi siłami do 250 kW, czyli 340 koni mechanicznych. Maksymalny moment obrotowy sięga 545 niutonometrów. Energia elektryczna magazynowana jest w bateriach o pojemności 82 kilowatogodzin. Osiągi: sprint od zera do setki w 4,6 sekundy i prędkość maksymalna ograniczona cały czas do skromnych 180 kilometrów na godzinę. Brak ryku silnika spalinowego nadrabiać ma podkręcone, regulowane nagłośnienie Havas z głośnikami w środku i na zewnątrz, które po staraniach Skody ma znacząco wpływać na budowanie emocji (dźwięk aktywowany jest przy prędkościach od 30 km/h). Enyaq RS Race ma służyć przede wszystkim jako jeżdżące laboratorium pomysłów na przyszłe, drogowe modele Skody.