Packard Excellence - Niepisana historia

Amerykański Packard zniknął z motoryzacyjnej mapy świata w drugiej połowie lat pięćdziesiątych po blisko sześćdziesięciu latach działalności. Luksusowa marka przegrała z lepiej pozycjonowaną konkurencją i do żywych już nie wróciła, choć prób nie brakowało. Dziś przypomina o niej unikatowy projekt z holenderskim rodowodem i brytyjskim DNA.

Packard Motor Car Company rozpoczęło działalność w 1899 roku i zaznaczyło wkrótce swoją obecność licznymi nowinkami technologicznymi oraz silnikami V12, rywalizując z powodzeniem z takimi markami jak Cadillac i Lincoln, za którymi stały wielkie koncerny. Po drugiej wojnie światowej rozpoczął się upadek firmy, który dokonał się na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, niedługo po połączeniu Packarda ze Studebakerem. Nieudaną próbę wskrzeszenia marki podjęto w latach dziewięćdziesiątych, po których pozostał prototyp wielkiej limuzyny z 8,6-litrowym V12 o mocy około 580 koni mechanicznych. Dziś najcenniejsze, zabytkowe samochody Packarda osiągają na aukcjach ceny przekraczające ćwierć miliona dolarów. Najdroższy model zmienił właściciela w styczniu tego roku za ponad 410 tysięcy dolarów.

Opcją z zupełnie innej beczki na postawienie Packarda we własnym garażu jest... zamówienie budowy zupełnie nowego auta na bazie czegoś produkowanego seryjnie. Właśnie takie życzenie miał pewien kolekcjoner, który zgłosił się do holenderskiego JB Classic & Bespoke. Zakłady z Bodegraven specjalizują się od 2002 roku w renowacji klasyków, a także budowaniu samochodów na indywidualne zamówienia. Właśnie takim projektem jest unikatowy Packard Excellence. To odpowiedź na pytanie jak mógłby wyglądać Packard w dwudziestym pierwszym wieku i ukłon w stronę projektu z lat pięćdziesiątych, który nie doszedł do skutku. W ostatnich latach działalności Packard miał planować wprowadzenie własnej wersji modelu Excellence z repertuaru marki Facel Vega, która mogłaby podbić rynek amerykański. Plany te nigdy nie zostały zrealizowane, a francuski Facel Vega zakończył działalność kilka lat później.

Czym jest unikatowy Packard Excellence? To czterodrzwiowa, luksusowa limuzyna, którą zbudowano na bazie Flying Spura drugiej generacji od Bentley'a (jego produkcję zakończono jakieś sześć lat temu). Na potrzeby Excellence zaprojektowano zupełnie nową karoserię z otwieranymi w przeciwnych kierunkach drzwiami, którą narysowano we współpracy z holenderskim CinovarA i zbudowano ręcznie. Maszyna stanęła na nowych felgach, dostała nowe oświetlenie i przeszła zmianę aranżacji wnętrza. Cały projekt pochłonął około siedemnaście tysięcy godzin pracy, które rozpoczęto pięć lat temu. Pod maską z charakterystyczną statuetką Packarda, "Boginią prędkości", pracuje podwójnie turbodoładowane W12 o pojemności sześciu litrów, z którego płynie co najmniej 625 koni mechanicznych oraz 800 niutonometrów. We Flying Spurze pozwalało to na przekroczenie prędkości 320 kilometrów na godzinę!