Analogue Elise VHPK - Wyłączne skupienie

Miłośników klasycznego Elise nie brakuje, nie brakuje również specjalistów gotowych na zaopiekowanie się autami będącymi w potrzebie. Restomody, renowacje, modernizacje, modyfikacje - znajdzie się coś dla każdego. Na wiele z tych wyzwań odpowiada brytyjskie Analogue Automotive, u którego będzie można zamówić... jednoosobowe Elise z kierowcą siedzącym na środku!

Analogue Automotive funkcjonuje w regionie West Sussex od kilku lat i w całości poświęca się Lotusowi Elise pierwszej generacji, który produkowany był od 1996 do 2001 roku. To małe sportowe auto uratowało Lotusa w połowie lat dziewięćdziesiątych, wprowadziło na wielką skalę szereg nowych technologii - od klejonej, aluminiowej konstrukcji zaczynając - i dało początek kilku innym modelom. W ciągu pięciu lat produkcji Elise, powstałe pod wodzą Romano Artioli'ego, do którego w tym czasie należało również Bugatti, znalazło na całym świecie w sumie ponad 15,5 tysiąca nabywców. Samochód napędzany był umieszczonym centralnie, 4-cylindrowym silnikiem o pojemności 1,8 litra z rodowodem Rovera, który zależnie od wersji rozwijał od około 120 do 193 koni mechanicznych przy masie własnej na poziomie tylko 690-770 kilogramów. Dawało to nawet ponad 270 koni mechanicznych na tonę.

Elise u Analogue Automotive przechodzą zwykłe naprawy, renowacje oraz modernizacje. Propozycją numer jeden jest roadster SuperSport, w którym znajdziemy podrasowane podwozie, zawieszenie, karoserię, kabinę i silnik, który ma przekraczać 200 koni mechanicznych. Ofertę przygotowano z okazji trzydziestych urodzin oryginalnego Lotusa Elise, ale to nie wszystko. Propozycja numer dwa to ekstremalne Elise w wydaniu VHPK. To skrót od Very High Performance K-Series, nazwy podkreślającej mocno podkręconą jednostkę napędową z rodziny K-Series od Rovera, która zasilała wszystkie Elise pierwszej generacji (w drugiej jej miejsce zajęły silniki Toyoty). Ale to nie wszystko: VHPK to również zupełnie nowa kabina, z której zniknął fotel dla pasażera... a kierownica i fotel kierowcy zostały przesunięcie na sam środek! To jednoosobowe Elise, które będziemy mieli tylko dla siebie.

Specjaliści z Analogue Automotive obiecują masę własną na poziomie jedynie 600 kilogramów. Do minimum zostanie również ograniczona masa nieresorowana: zadbają o to felgi z włókien węglowych i hamulce z węglowo-ceramicznymi tarczami. Nowe elementy z włókien węglowych wypełnią jednoosobową kabinę i ozdobią zmodyfikowaną karoserię. Silnik, współpracujący z ręczną skrzynią o pięciu biegach, zostanie podkręcony do przeszło 250 koni mechanicznych. Stosunek mocy do masy: ponad 400 koni mechanicznych na tonę! Produkcja VHPK ograniczona będzie to trzydziestu pięciu numerowanych egzemplarzy, bazujących na oryginalnych Elise zbudowanych w latach dziewięćdziesiątych. Auto trafi do oficjalnej sprzedaży w przyszłym roku. Cena pozostaje na razie tajemnicą.