Porsche Macan GTS - Na wezwanie

Porsche pokazało zupełnie nowego Macana GTS. Zupełnie nowego, czyli zupełnie elektrycznego. Co w świetle ostatnich przemian takie oczywiste nie jest: niemiecka marka zrewidowała swoje plany elektryfikacji, wycofała się z pierwotnych założeń i zapowiedziała powrót silników spalinowych. Powrót, bo spalinowy Macan zaczął już znikać z oficjalnej oferty Porsche.

Elektryczny Macan, który miał na stałe zastąpić modele spalinowe i hybrydowe, przyszedł na świat na początku ubiegłego roku. Wersja spalinowa figuruje ciągle w katalogu marki między innymi w USA, ale nie ma jej już w Polsce czy Niemczech. Ale tak nie zostanie: Porsche musiało zrewidować swoje plany i ogłosiło niedawno, że Macan, 718 Cayman i Boxster, przyszłe Cayenne czy zupełnie nowy, pozycjonowany jeszcze wyżej luksusowy SUV nie rozstaną się z silnikami spalinowymi. Wróćmy do tematu: Macan GTS, piąta odmiana niemieckiego elektryka o sportowym zacięciu. To auto powstałe na drodze naturalnej ewolucji, oczywiście. Zgodnie z filozofią producenta modele GTS to modele wyjątkowo sportowe i zorientowane na kierowcę. Czyli sportowego zacięcia będzie jeszcze więcej. I jest.

Elektryczny Macan wkracza na poziom GTS między innymi dzięki elektronicznie sterowanej blokadzie mechanizmu różnicowego w systemie Porsche Torque Vectoring Plus, adaptacyjnemu zawieszeniu pneumatycznemu w systemie Porsche Active Suspension Management, obniżonemu o dziesięć milimetrów prześwitowi, pakietowi Sport Chrono w standardzie, znanemu z Taycana torowemu trybowi jazdy oraz nowym dźwiękom w systemie Porsche Electric Sport Sound. Odmianę GTS odróżniać będą tradycyjnie czarne detale nadwozia, nowe zderzaki z pakietu Sport Design, 21-calowe felgi, nowe lakiery karoserii (Crayon, Carmine Red i Lugano Blue) oraz obicia wnętrza z materiału Race-Tex. Wśród opcji znajdziemy koła skrętne tylnej osi, 22-calowe felgi RS Spyder Design oraz pakiet wykończenia wnętrza GTS.

Macan GTS dysponuje dwoma silnikami elektrycznymi, które zapewniają napęd obu osi. Na tylnej osi wylądował motor rodem z Macana Turbo. Cały zespół napędowy ma generować do 516 koni mechanicznych, a w trybie overboost chwilowo 571 KM. Maksymalny moment obrotowy: 955 niutonometrów. Samochód o masie własnej prawie 2,4 tony ma rozpędzać się od zera do setki w 3,8 sekundy, od zera do 200 km/h w 13,3 sekundy i rozwijać prędkość maksymalną 250 km/h. Baterie o pojemności 100 kWh mają zapewnić do 586 kilometrów zasięgu (w cyklu mieszanym WLTP, w cyklu miejskim nawet ponad 700 kilometrów). Z wykorzystaniem stacji ładowania mocą 270 kW zapasy energii elektrycznej będzie można uzupełnić w około 21 minut w zakresie 10-80%. Porsche przyjmuje już zamówienia. Cennik elektrycznego Macana GTS zaczyna się od 480 tysięcy złotych.