Wheelsandmore R8 - Podejście numer dwa

Wheelsandmore wgryzło się już w Audi R8 latem zeszłego roku. Teraz tuner wgryza się po raz drugi, jeszcze mocniej i jeszcze głębiej, oferując podobnie jak poprzednio pakiet modyfikacji skupiający się nie tylko, jakby sugerowana nazwa, na kołach.

Od kół jednak zaczniemy. Nowe obręcze dla R8 mają 20 cali, dostajemy je od razu z ogumieniem Dunlop Sport Maxx, a koszt towaru i robocizny wraz z podatkiem sięga prawie 10 tysięcy euro! Za kolejne 900 euro otrzymamy nowe sprężyny, za 4 tysiące ero wyczynowe zawieszenie, a za 9 tysięcy euro hydrauliczne, sportowe zawieszenie pozwalające na zwiększenie prześwitu przy każdej z osi o 30 mm.

Kolejne elementy pakietu to nowy układ hamulcowy (jedynie 14 tysięcy euro), nowy układ wydechowy z kontrolą przepustnicy (5,7 tysiąca euro) oraz przedni spoiler i dyfuzor (5,5 tysiąca euro).

W Wheelsandmore nie zapomniano również o pracującym za plecami kierowcy i pasażera V8. W pierwszym wariancie zabierającym z kieszeni jedynie 1,7 tysiąca euro otrzymamy dodatkowe 30 KM (łącznie 450). Decydując się na pełną opcję odchudzimy się aż od 32,5 tysiąca euro, za które dostaniemy między innymi kompresor podnoszący moc silnika do 530 KM. Osiągi R8 po wszystkich operacjach pozostają niestety nieznane.