Bentley Mulsanne - Rusza lokomotywa

Po miesiącach oczekiwania, terabajtach teaserów, domysłów, przecieków, a przede wszystkim obaw o udźwignięcie spuścizny po modelu Arnage mamy jego spadkobiercę. Nowy, niezatapialny okręt flagowy Bentley'a nosi nazwę jednej z prostych toru używanego podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans - Mulsanne.

Mulsanne to klasyczna linia boczna, znajomy tył i rewolucyjny w strefie reflektorów z diodami LED przód. Limuzyna ma szlachetne wzorce, inspirowano ją klasycznym 8 Litre, który w 1930 roku był największym i najbardziej luksusowym samochodem świata.

Mulsanne celuje w najbogatszych tego świata, odbierając po części dziedzictwo Arnage. Tym samym model nie jest pełnoprawnym następcą Arnage. To coś zupełnie nowego, unikatowa i wysmakowana pozycja dostępna tylko dla wybrańców. Niemniej jednak produkcja Arnage'a, celującego tylko nieznacznie niżej, zakończy się w tym roku i między Mulsanne, a Continentalem pozostanie spora przepaść.

Najdroższy Bentley będzie napędzany zupełnie nowym V8 (do historii odchodzi legendarne 6 i ¾ litra) a szczegóły techniczne auta poznamy już za miesiąc przy okazji salonu samochodowego we Frankfurcie. Sprzedaż Mulsanne ma ruszyć w połowie 2010 roku.