Audi R15 TDI Plus - Obietnica poprawy

Ekipa Audi, która dziewięć miesięcy temu po raz pierwszy od 2000 roku nie wygrała 24-godzinnego wyścigu Le Mans (wliczając w to triumf Bentley'a Speed 8 z silnikiem z R8) zamierza w tym roku naprostować tą sytuację. Ma być to możliwe dzięki zmodyfikowanemu R15, które rok temu pozwoliło na "tylko" 3 miejsce.

Przechodzące ciągły proces udoskonalania R15 TDI Plus przed pojawieniem się latem w Le Mans czeka jednak jeszcze długa droga. Jedenastego kwietnia w ramach testów auto pojawi się w 8-godzinnym wyścigu w Le Castellet serialu LMS. W ramach LMS nowe auto ma pojawić się jeszcze dwa razy (sezon składa się w 5 wyścigów): w Spa-Francorchamp (maj) i na Silversone (wrzesień).

Do 78, 24-godzinnego wyścigu Le Mans (12/13 czerwca) wystawione zostaną trzy egzemplarze R15 TDI Plus. Z najwyższym numerem zostanie rozstawiona ekipa Dindo Capello, Allan McNish oraz Tom Kristensen (poniżej), weteran Le Mans z rekordową liczbą ośmiu zwycięstw, w tym sześciu z rzędu. Druga ekipa złoży się z dwóch fabrycznych kierowców Porsche i jednego Audi, a trzecia z nowozatrudnionych kierowców.

Na pokładzie R15 TDI Plus odnajdziemy wysokoprężne V10 o mocy ponad 600 KM oraz szereg ulepszeń, jak choćby nowe, litowo-jonowe baterie oraz pokładowe systemy zasilane wysokim napięciem. Auto powinno stanąć na kołach pod koniec miesiąca, a w marcu przejść intensywne testy na fabrycznych torach koncernu. Z końcem roku marka zamierza przeznaczyć dwa egzemplarze na starty w nowej serii Le Mans Intercontinental Cup, mającej rozgrywać się w Europie, USA i Azji.