9ff GT9-CS - Wcielenie zła

GT9 niemieckiego 9ff, czyli jeden z najszybszych samochodów, jakie znajdują się obecnie na rynku, pojawił się w kolejnej konfiguracji. Tym razem tuner nie gonił za prędkością, a dogłębnie zmodyfikowane Porsche 911 postanowił zaadresować do tych, którzy nie gonią za prostymi, ale zakrętami. Oto wersja Club Sport, przygotowana specjalnie na tor.

Nowa maszyna debiutuje w barwach Gulfa i nosi w sobie podwójnie doładowanego, 6-cylindrowego boxera o pojemności 3,6 litrów. Coupe znacznie obniżono, wyposażono w karbonowy pakiet ospoilerowania, poszerzone nadkola, nowe zawieszenie, węglowo-ceramiczne tarcze hamulcowe oraz przystosowany do największych wysiłków ABS i klatkę bezpieczeństwa zgodną z normami FIA.

Dwie turbiny o zmiennej geometrii pozwalają na wyduszenie z silnika 750 koni mechanicznych i 900 niutonometrów... w wersji dla początkujących. Tak samo, jak w przypadku innych GT9 dostępny jest również wariant o mocy 1000 KM oraz 1200 KM. Silnik połączony jest z ręczną skrzynią biegów i napędza tylne koła. Najsłabsza wersja pozwala na rozpędzenie się do 100 km/h w około 3,5 sekundy i na przekroczenie 365 km/h.

9ff Fahrzeugtechnik życzy sobie za kolejne sztuki GT9-CS od 375 tysięcy euro w górę, co wbrew pozorom może okazać się niezłą okazją. Za drogowe, 1200-konne GT9-R tuner życzy sobie na przykład 495 tysięcy euro... nie wliczając podatków. W przeliczeniu na złotówki obie sumy równają się odpowiednio 1,7 i 2,2 milionom.