24 hours of Spa - Trzy korony Audi

Wyścigowe modele Audi idą w tym roku jak burza, zgarniając najważniejsze wygrane w sezonie. W maju nowe R8 LMS Ultra wygrało w 24-godzinnym wyścigu na torze Nürburgring, a drugie miejsce zajęło inne R8. W czerwcu trzy prototypy R18 obsadziły całe podium Le Mans. Dziś do kolekcji dołączył maraton w Spa.

W pięćdziesiątym czwartym, 24-godzinnym wyścigu na torze Spa Francorchamps wystartowało 66 samochodów dwunastu różnych marek. Po raz drugi z rzędu najważniejszy, wytrzymałościowy wyścig aut grupy GT3 wygrało Audi. Zwycięzca załoga pokonała 509 okrążeń belgijskiego toru, przejeżdżając 3565 kilometrów i pokonując kierowców jadących samochodami między innymi marek BMW, Mercedes-Benz, Porsche, Ferrari czy McLaren.

Pierwsze miejsce w R8 LMS Ultra w barwach zespołu Audi Sport Team Phoenix zajął zespół w składzie Andrea Piccini, René Rast oraz Frank Stippler. Na drugim miejscu wylądowała druga sztuka R8. W wyścigu brali także udział kierowcy z wygranymi w Le Mans na koncie, tworzący zespół w składzie Marcel Fässler, Tom Kristensen i André Lotterer. Niestety ekipa ta nie miała szczęścia do Spa, spadając w pewnym momencie na 63 miejsce w wyniku zderzenia z innym samochodem. Pogoń za rywalami zakończyła jednak aż na szóstej pozycji.

Historyczny triumf Audi to pierwszy przypadek w historii sportu samochodowego, w którym jednej marce udało się wygrać w trzech 24-godzinnych wyścigach w ciągu zaledwie 71 dni. Model R8, któremu zawdzięczają to Niemcy napędzany jest silnikiem V10 o mocy około 570 KM i oferowany jest zespołom i kierowcom prywatnym, których w Spa również nie zabrakło. Najszybsze R8 w prywatnych rękach ukończyło wyścig na miejscu 14. Zakup auta, nie wliczając podatków, wiąże się z wydaniem 330 tysięcy euro (obecnie 1,35 miliona złotych).