Williams FW35 - Kurs na lepsze

Zespół Williamsa, który w Formule 1 startuje własnymi samochodami z różnym skutkiem od roku 1978, jako ostatni pokazał dziś swój nowy bolid. Pojazd zaprezentowano w Barcelonie przy okazji rozpoczęcia drugiej w tym roku serii testów, na którą złożą się cztery dni na pętli Circuit de Catalunya.

Nowa maszyna o oznaczeniu FW34 jest ewolucją zeszłorocznego auta. Mimo tego jej konstruktorzy zapewniają, że aż 80% bolidu jest zupełnie nowe. Mowa m.in. o skrzyni biegów, która pokonała już ponad 3200 kilometrów na hamowni, tylnym zawieszeniu, radiatorach, płycie podłogowej, układzie wydechowym, karoserii z nowym nosem i rozkładzie masy. Do pierwszego wyścigu zespół planuje także znacznie poprawić aerodynamikę.

FW34 napędzany będzie 2,4-litrowym, 32-zaworowym silnikiem Renault RS27. Widlasta ósemką, rozwijająca 18 tysięcy obrotów na minutę, połączona będzie z 7-stopniową, sekwencyjną skrzynią biegów Williamsa i wielotarczowym, karbonowym sprzęgłem. Williams dla mierzącego 5 metrów długości bolidu opracował własnymi siłami m.in. system KERS, układ kierowniczy i amortyzatory. Układ hamulcowy oparto o wynalazki firmy AP, a w każdym rogu znalazły się felgi Rays.

Kierowcami Williamsa w tym roku będą Pastor Maldonado i w swoim debiucie Valtteri Bottas, który w tamtym roku był w zespole kierowcą rezerwowym zespołu, a wcześniej ścigał się w seriach GP3, Formuła 3 i Formuła Renault. Maldonado w minionym sezonie wygrał w jednym Grand Prix, ale w klasyfikacji końcowej był dopiero piętnasty. Zespół Williams, który ma na koncie aż dziewięć tytułów mistrzów konstruktorów i siedem kierowców, uplasował się dopiero na ósmym miejscu.