Bucci Special - Specjalna okazja

Trzy i pół roku temu informowaliśmy o projekcie sportowego auta Clemara Bucci'ego, argentyńskiego weterana kierownicy. Bucci zmarł w styczniu 2011 roku w wieku 90 lat i nie doczekał się niestety spełnienia swojego marzenia. Jego realizacji dopilnowała rodzina, a auto pokazano kilka dni temu.

Bucci, jeden z najzdolniejszych kierowców z Argentyny swojego pokolenia, który zasmakował między innymi Formuły 1, wymyślił swoje auto w 2006 roku. Maszyna powstała dzięki... huraganowi, który właśnie wtedy uwięził Argentyńczyka wraz z żoną na 4 dni na 24 piętrze pewnego hotelu w Miami. Cztery dni później powstał pierwszy szkic samochodu.

Gotowe auto pokazano kilka dni temu w Palermo pod szyldem Scuderia Bucci, firmy, którą z myślą o naprawie rowerów i zaprzęgów założył sto lat temu Domingo Bucci. Dwuosobowy speedster dzięki wsparciu samego Pagani'ego został wyposażony w 7,3-litrową jednostkę napędową od AMG, która produkuje około 600 koni mechanicznych.

Scuderia Bucci od ponad dziesięciu lat produkuje na zamówienia wierne repliki modeli 300 SLR Mille Miglia i 300 SL Panamericana, ale Bucci Special ma pozostać jedynie prototypem. Zamiast tego firma zamierza skupić się na nowym projekcie. Będzie nim współczesna interpretacja roadstera Bucci'ego z 1953 roku, nad którą prace mają ruszyć w przyszłym miesiącu. Nowe auto ma trafić do limitowanej produkcji.