Opel Monza - Zaplanowana przyszłość

Opel bierze długi rozbieg przed skokiem w przyszłość i wymianą wszystkich swoich modeli na zupełnie nowe produkty w ramach planu Drive!2022. Zwiastunem wielkich zmian będzie koncept Monza, nawiązujący do coupe z lat siedemdziesiątych, który zobaczymy jesienią na salonie samochodowym we Frankfurcie.

Monza, poza ewolucją wizerunku Opla, skupia się na dwóch tematach, które w najbliższych latach mają zajmować najwięcej czasu blisko sześciu tysiącom inżynierów, techników i stylistów marki z Rüsselsheim. Te dwa wątki to wydajność i łączność. Pierwsza zamyka się w zastosowanych materiałach, technologii produkcji oraz układzie napędowym. Druga w nowych systemach informacji i rozrywki.

Więcej szczegółów? Opel na razie żadnych nie zdradza, a zamiast tego przypomina nam o przodkach tegorocznego konceptu: wizji XVR, którą pokazano w 1966 roku na salonie samochodowym Genewie oraz seryjnej Monzie Coupe, którą produkowano od 1978 do 1986 roku i która w Wielkiej Brytanii znana była pod nazwą Vauxhall Royale (na wyspach produkcję auta zakończono w roku 1982).

Vauxhall XVR, który powstał blisko pół wieku temu był odpowiedzią na pytanie o przyszłość marki. Odważnie stylizowana maszyna nawiązywała do bolidów Formuły 1, wyróżniała się szerokim ogumieniem, unoszonymi do góry drzwiami, chowanymi reflektorami i niezależnym zawieszeniem. Coupe korzystało z 4-cylindrowego silnika o pojemności 1,6-litrów, który produkował skromne 71 koni mechanicznych.

Coupe Monza było próbą odebrania klientów markom Porsche, BMW czy Mercedes-Benz. Luksusowy pojazd wyróżniał się między innymi cyfrową deską rozdzielczą, która w tamtych czasach była zupełną nowością. Najmocniejszą wersją silnikową był 3-litrowy, 6-cylindrowy motor, który wydzielał 180 koni mechanicznych, co pozwalało na rozpędzenie się do prędkości 100 km/h w czasie około 8,5 sekund.