Chevrolet Camaro ZL1 - Przeciwko wszystkim

Camaro szóstej generacji, który jest na świecie dopiero od dziesięciu miesięcy, zajmuje pozycję do zdobycia uznania jako jeden z najstaranniej przygotowanych, zaawansowanych technicznie oraz najszybszych na torze i drag stripie, drogowych muscle carów. Zadanie osiągnięcia tych ambitnych celów postawiono przed Camaro w specyfikacji ZL1.

Poprzedni ZL1 w pewnym stopniu maskował swój charakter. Nowy nie pozostaje żadnych złudzeń. Odstający spoiler z tyłu, przedni splitter. ogromne wloty powietrza w zderzaku, 20-calowe obręcze z oponami Goodyear Eagle F1 Supercar i wybrzuszona, wentylowana maska silnika z włókien węglowych jednoznacznie wskazują na jego zamiary. Na pokładzie 2+2-osobowego coupe znajdziemy aż 11 wymienników ciepła, hamulce Brembo z tarczami o średnicy 390 milimetrów na przedzie, adaptacyjne zawieszenie Magnetic Ride i elektroniczną blokadę mechanizmu różnicowego.

Sercem maszyny jest widlasta ósemka serii LT4 o pojemności 6,2 litrów ze sprężarką, która ma produkować około 650 koni mechanicznych i aż 868 niutonometrów (ostateczna specyfikacja modelu jeszcze się nie wyklarowała, są to parametry wstępne). Klienci będą mieli do wyboru dwie skrzynie biegów: 6-stopniowy mechanizm ręczny z funkcją dopasowywania obrotów do zmiany biegów oraz zupełnie nowy automat aż o dziesięciu przełożeniach. Nowe ZL1 będzie o około 90 kilogramów lżejsze i o około 60 koni mechanicznych mocniejsze od swojego poprzednika. Moment obrotowy wzrośnie o około 80 niutonometrów.

Pokładowa elektronika obejmie m.in. systemy Performance Traction Management, Custom Launch Control i przełącznik trybów jazdy Driver Mode Selector. Camaro ZL1 zadebiutuje już w przyszłym tygodniu na salonie samochodowym w Nowym Jorku, który będzie otwarty dla zwiedzających w dniach od dwudziestego piątego marca do trzeciego kwietnia. ZL1 będzie pierwszą na rynku maszyną od General Motors z nowym, 10-stopniowym automatem, ale wkrótce dołączą do niego inne modele. Amerykański koncern zamierza do 2018 roku wprowadzić właśnie taką przekładnię aż w ośmiu różnych samochodach.