Ferrari GTC4Lusso T - Zmiana pod maską

Pamiętacie kiedy ostatni raz Ferrari oferowało równolegle jeden ze swoich modeli w dwóch zupełnie różnych wersjach silnikowych? My też nie. Wiemy natomiast dokładnie jaka będzie odpowiedź na to pytanie w najbliższej przyszłości. Odpowiedzią będzie GTC4Lusso T, włoska premiera zbliżającego się wielkimi krokami salonu samochodowego w Paryżu.

GTC4lusso znamy dopiero od kilku miesięcy jako następcę FF i najbardziej wszechstronny pojazd w ofercie Ferrari. Samochód oferuje miejsce dla czterech dorosłych osób, napęd na wszystkie cztery koła, tylne koła skrętne, wolnossące V12 o pojemności prawie 6,3 litrów i mocy 690 koni mechanicznych oraz duży bagażnik. GTC4Lusso T to pierwszy, czteroosobowy model marki z Maranello z widlastą ósemką. Jednostka napędowa spokrewniona jest z silnikami, które pracują w Californii T oraz 488 GTB. 670-konny motor z 488 nagrodzono w tym roku tytułem międzynarodowego silnika roku (International Engine of the Year).

Serce GTC4Lusso T ma niecałe 3,9 litra pojemności. Dzięki turbodoładowaniu wydobyto z niego 610 koni mechanicznych przy 7,5 tysiącach obrotów na minutę oraz 760 niutonometrów w zakresie od trzech do 5,25 tysięcy obrotów na minutę. To o 80 koni mniej i 63 Nm więcej od wolnossącego GTC5Lusso. Cała moc przenoszona jest tylko na tylną oś, co wiąże się ze spadkiem masy całego auta, z którego pozbyto się układu wprawiającego w ruch przednie koła (1740 zamiast 1790 kilogramów na sucho). Rozpędzenie się do setki ma zajmować tylko 3,5 sekundy, a prędkość maksymalną producent określił na 320 kilometrów na godzinę.

Samochód wyposażono między innymi w układ tylnych kół skrętnych 4WS, adaptacyjne zawieszenie SCM-E, dziewiątą generację ESP i trzecią generację system Side Slip Control. Z zewnątrz turbodoładowane GTC4Lusso T będzie niemal nie do odróżniania od mocniejszego GTC4Lusso z silnikiem V12. Zdradzić będą je mogły jedynie nowe felgi oraz końcówki wydechu. Włosi zbierają już zamówienia. Swoje najnowsze dzieło pokażą przed wielką publicznością już za niecałe dwa tygodnie na salonie samochodowym w Paryżu. Wystawa będzie otwarta dla zwiedzających w dniach 1-16 października.