Skoda Octavia RS 245 - Głód mocy

Niecałe dwa lata temu Skoda przedstawiła nam Octavię w najmocniejszej z ówczesnych wersji RS 230, której nazwa odnosiła się do mocy silnika. Od grudnia taką właśnie mocą dysponuje odświeżona, bazowa Octavia RS, która, jak się okazuje, ma jeszcze kilka sztuczek w zanadrzu. To, co można było z nią jeszcze zrobić ucieleśnia RS 245.

Kompaktowa maszyna z czeskich fabryk, której korzenie sięgają roku 1974 i pierwszej, dedykowanej sportom samochodowym Skody o oznaczeniu RS, dysponuje mocą większą o 15 koni od swojej poprzedniczki. Maksymalny moment obrotowy podniesiono w stosunku do zwykłej Octavii RS o 20 Nm. Sięga on teraz 370 niutonometrów, które mamy do dyspozycji w zakresie od 1,6 do 4,3 tysięcy obrotów na minutę pracującej pod przednią maską 2-litrowej, benzynowej jednostki TSI o pojemności dwóch litrów z turbodoładowaniem.

245-konny silnik może współpracować z ręczną skrzynią o sześciu biegach lub z 7-stopniowym, dwusprzęgłowym automatem DSG, które przenoszą napęd na przednią oś razem ze sterowanym elektronicznie mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu VAQ (Vorderachsquersperre). W najszybszej konfiguracji samochód potrzebuje 6,6 sekund na przekroczenie stu kilometrów na godzinę. Jego prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h. Z ręczną skrzynią biegów 6,4 sekundy zajmuje przyspieszenie od 60 do 100 km/h, a 6,6 sekundy stracimy na skok z 80 na 120 km/h.

Standardem w Octavii RS 245 będzie między innymi obniżone o 14 milimetrów zawieszenie, adaptacyjne reflektory, felgi o średnicy 19 cali, aluminiowe detale kabiny, system ESC z trybem jazdy Sport, liczne systemy wspomagające kierowcę i ułatwiające życie i prowadzenie drobiazgi pod hasłem "Simply Clever". Wśród opcji znajdziemy moduł stałej łączności z Internetem oraz adaptacyjny system Dynamic Chassis Control. RS 245 dostępna będzie jako sedan oraz kombi, a auto po raz pierwszy zobaczymy na żywo w przyszłym miesiącu na jego światowej premierze podczas salonu samochodowego w Genewie.