Tesla Model S - Elektryczne gran turismo

Poważne zmiany w Tesla Motors (kłopoty finansowe, zamknięcie biura w Detroit, powołanie nowego CEO w ubiegłym tygodniu) opóźnią nieco premierę drugiego modelu firmy, ale prace nad nim ani na chwilę nie ustają. Nowym pojazdem w rodzinie będzie pełnowymiarowe, 4-drzwiowe gran turismo z wielkim apetytem na autostrady.

Aby podsycić zainteresowanie skrywającym się pod nazwą Model S autem i potwierdzić jego istnienie w rzeczywistości firma wypuściła niedawno pierwszy teaser ukazujący zarys tyłu z ostrymi liniami lamp i karbonowym dyfuzorem (powyżej jedynie wizja).

Koszty eksploatacji Modelu S mają sięgać zaledwie 4 centów na milę (7,8 grosza na kilometr - to tak, jakby auto spalało jakieś 1,5-2 litry benzyny na 100 km), czyli wartość, z którą nic nie będzie mogło konkurować. Zasięg na jednym ładowaniu miałby sięgać około 360 kilometrów. Przyspieszenie do 100 km/h? Około 6 sekund.

Pojazd miałby wejść do produkcji gdzieś w 2011 roku, spodziewana cena to około 60 tysięcy dolarów. Za szlifowany jeszcze wygląd auta odpowiada widoczny na teaserze Franz von Holzhausen, były szef Mazda North America.