Suzuki Swift Sport - Pełne poważanie

Swift Sport, hot hatch od japońskiego Suzuki, wchodzi w nowy etap swojego życia. Na wystawie we Frankfurcie zadebiutowała w tym miesiącu trzecia generacja cieszącego się niesłabnącą popularnością modelu. Generacja niższa i szersza od poprzednika, jeszcze lżejsza i ze znacznie lepszym stosunkiem momentu obrotowego do masy własnej.

Razem z nowym wcieleniem pięciodrzwiowego Swift Sport producent liczy, że nikt już nie będzie wahał się z rozpoznaniem auta w kategoriach poważnego hot hatcha, co wcześniej mogło nie być takie oczywiste. Auto z odpowiednimi zmianami stylistycznymi w porównaniu do bazowego Swifta, jak nowe zderzaki, osłona chłodnicy, 17-calowe felgi, spoiler na dachu, dwie końcówki wydechu czy dyfuzor, mierzy 3,89 metra długości i jest o około 80 kilogramów lżejsze od poprzedniego Swift Sport. W zależności od wybranych opcji - przede wszystkim systemu Start/Stop - może ważyć tylko 965 kilogramów.

Rozstaw osi w porównaniu do poprzedniego Swift Sport zwiększono o 20 milimetrów, rozstaw kół na obu osiach urósł o 40 milimetrów, a całe auto obniżyło się o 15 milimetrów i poszerzyło o 40. Przeprojektowane, niezależne zawieszenie zostało usztywnione i wzmocnione, a w każdym rogu instalowane są amortyzatory Monroe od Tenneco Automotive. Auto wyposażono w nową, spłaszczoną od dołu kierownicę, deskę rozdzielczą z czerwonym obrotomierzem oraz systemy wspomagające kierowcę, jak awaryjne hamowanie, trzymanie odległości za poprzedzającym nas samochodem, monitor trzymania pasa ruchu i adaptacyjny tempomat działający w zakresie 40-160 km/h.

Z auta znika wolnossąca, rzędowa czwórka o pojemności 1,6 litra. Jej miejsce zajmuje 1,4-litrowy, 4-cylindrowy silnik z rodziny BoosterJet z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa. Jego moc sięga 140 koni mechanicznych, a maksymalny moment obrotowy wznosi się na poziom 230 niutonometrów: to kilka koni i aż 70 Nm więcej, niż poprzednio. Tym samym stosunek momentu obrotowego poprawił się z 6,5 na 3,7 kg/Nm. Napęd na przednią oś przenosi ręczna skrzynia o sześciu biegach. Osiągi, spalanie i cena? Tym Suzuki jeszcze się nie chwali.