Audi S6 TDI - Różne wymagania

Od premiery piątej generacji Audi A6 minął już przeszło rok. Oznacza to, że nadszedł najwyższy czas na przedstawienie światu zupełnie nowego, usportowionego wariantu pod szyldem S6... który okazuje się czymś zupełnie innym, niż można się było spodziewać. Razem z nowym S6 trzeba być gotowym na rozszyfrowanie takich skrótów, jak TDI, EPC, BAS czy MHEV.

Nowe S6 idzie w ślady SQ7 TDI i stawia na turbodoładowany silnik wysokoprężny z rodziny TDI. Pod maską samochodu, który pokazano od razu jako limuzynę oraz kombi Avant, znajdziemy widlastą szóstkę o pojemności trzech litrów z tradycyjną turbosprężarką o zmiennej geometrii oraz sprężarką elektryczną (EPC - electric powered compressor), która działa łagodząco na turbodziury i rozkręca właściwą turbosprężarkę już od najniższych obrotów. Spalinowy motor dostarcza 350 koni mechanicznych oraz 700 niutonometrów, które dostępne są w zakresie od 2,5 do 3,1 tysięcy obrotów na minutę.

Na tym nie koniec. S6 TDI jest "miękką" hybrydą (MHEV - mild hybrid electric vehicle), w której w 48-voltowym systemie znajdziemy litowo-jonowe baterie o pojemności 10 Ah oraz alternator-rozrusznik (BAS - belt alternator starter) o mocy 8 kW, połączony z wałem korbowym. BAS służy między innymi w systemie start&stop, a pod odjęciu gazu ładuje baterie. System pozwala również na "żeglowanie" - jazdę siłą rozpędu z silnikiem wyłączonym nawet przez 40 sekund. Wszystko z myślą o zmniejszeniu zużycia paliwa i emisji szkodliwych spalin. Apetyt wysokoprężnego S6 nie ma przekraczać 6,5 litra na sto kilometrów.

Napęd w S6 TDI przenoszony jest stale na obie osie za pośrednictwem 8-stopniowego automatu Tiptronic oraz samoblokującego się, centralnego mechanizmu różnicowego. W normalnych warunkach 40% momentu obrotowego przenoszone jest na przednią oś i 60% na tylną. W ekstremalnych sytuacjach na przedzie może wylądować do 70% momentu obrotowego, a na tyle do 85%. Kierowca ma jak zwykle do wyboru kilka trybów jazdy: comfort, auto, dynamic, efficiency lub individual. Limuzyna rozpędza się do setki w czasie pięciu sekund, kombi jest o 0,1 sekundy wolniejsze. W obu przypadkach prędkość maksymalną ograniczono do 250 kilometrów na godzinę.

Model S6 poznamy oczywiście po nowych zderzakach, osłonie chłodnicy czy felgach. Na wyposażeniu auta znajdziemy między innymi obniżone zawieszenie z adaptacyjnymi amortyzatorami i adaptacyjny układ kierowniczy, a za dodatkowymi opłatami uzbroimy maszynę w najnowsze zdobycze technologiczne Audi. Te najważniejsze to system czterech kół skrętnych, adaptacyjne, pneumatyczne zawieszenie, sportowy mechanizm różnicowy tylnej osi oraz węglowo-ceramiczne tarcza hamulcowe (na przedniej osi o średnicy aż 400 milimetrów). A co ze zmianą silnika na benzynowy? Audi na razie zapowiada, że S6 z benzynowym V6 o pojemności 2,9 litra i mocy 450 koni mechanicznych ze względu na potrzeby rynku trzeba będzie szukać w pierwszej kolejności w USA, Azji i na Bliskim Wschodzie.