Ford Mustang Next Gen - Kolejna generacja NASCAR

W przyszłym roku północnoamerykańskie, organizowane od ponad siedemdziesięciu lat mistrzostwa NASCAR Cup Series czeka wielka rewolucja. Na w większości owalne, rozsiane po kilkunastu stanach USA tory wyścigowe wyjadą samochody zupełnie nowej generacji. Wśród nich znajdzie się Mustang od Forda, który będzie rywalizował z Toyotą i Chevroletem.

Chevrolet, Ford i Toyota to trzy marki, które walczą aktualnie w mistrzostwach NASCAR Cup Series i trzy marki, które przygotowały już maszyny zupełnie nowej generacji, które wejdą do użytku w sezonie 2022, mającego rozpocząć się w lutym od sześćdziesiątej czwartej edycji słynnego wyścigu Daytona 500. Prace nad nową, siódmą generacją, zwaną po prostu Next Gen, która zastąpi samochody używane od sezonu 2013, trwały przez ostatnie dwa lata. Przy jej przygotowaniu podglądano między innymi popularne GT3 oraz australijskie Supercars i położono większy nacisk na podobieństwo do modeli produkowanych seryjnie, zaadoptowanie nowych technologii i jak zwykle zwiększenie poziomu bezpieczeństwa.

Wszystkie maszyny nowej generacji będą oparte na identycznej ramie przestrzennej, a różnicami między poszczególnymi markami będą przede wszystkim karoserie, szersze niż poprzednio, oraz jednostki napędowe. Nowa generacja przesiądzie się na mocowane centralnie, 18-calowe, aluminiowe felgi w miejscu 15-calowych kół przykręcanych na pięć śrub, układ kierowniczy z przekładnią zębatkową, niezależne tylne zawieszenie zamiast sztywnej osi, sekwencyjna skrzynia o pięciu biegach zamiast 4-stopniowego manuala, wychodzący po bokach wydech oraz powiększone tarcze hamulcowe. Karoserie będą produkowane z kompozytów wzmacnianych włóknami węglowymi, które mają pozwolić na agresywniejszą jazdę, a ich kształty mają być symetryczne (obecnie nie są, specjalnie z myślą o owalnych torach). Pozycję kierowcy przesunięto bliżej środka i bliżej podłoża.

Nowością będzie układ transaxle: przeniesienie skrzyni biegów na tylną, napędzaną oś. Silnik pozostaje z przodu. Do napędu posłużą w pierwszej kolejności wolnossące, benzynowe V8 o pojemności prawie 5,9 litra, znane z maszyn obecnej generacji, które w zależności od toru będą mogły generować od około 560 do około 680 koni mechanicznych. W niezbyt odległej przyszłości ich miejsce miałyby zająć układy hybrydowe lub elektryczne. Samochód nowej generacji od Chevroleta będzie bazował wyglądem na modelu Camaro ZL1, a maszyna Toyoty pozostanie wierna... limuzynie Camry. W ubiegłym roku Ford zwyciężył w osiemnastu wyścigach NASCAR Cup Series i zdobył tytuł mistrzowski wśród producentów.