Range Rover - Trzy linie

W katalogu koncernu Jaguar Land Rover pojawił się kolejny projekt skazany z miejsca na sukces. To zupełnie nowa, piąta generacja luksusowego Range Rover'a, którego pierwszy przodek uznawany jest za protoplastę dzisiejszych SUV'ów z wyższej półki. Klienci będą mieli do wyboru wersje spalinowe i hybrydowe, a za kilka lat również elektryczne.

Początku Range Rovera sięgają przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych minionego stulecia, kiedy to opracowano pierwszą generację. Dziś mamy do czynienia już z piątym wcieleniem brytyjskiego klasyka, które zastąpi serię znaną od 2012 roku. Nowy krążownik ze stajni JLR, opracowany na platformie MLA-Flex, będzie oferowany w dwóch wersjach nadwoziowych z normalnym i wydłużonym rozstawem osi oraz z miejscem dla pięciu lub siedmiu pasażerów. Do wyboru będzie kilka wersji wyposażenia: SE, HSE i Autobiography oraz topowe edycje SV Serenity i SV Intrepid z oddziału Special Vehicle Operations. Projekt jednoznacznie rozpoznawalnego nadwozia to po raz kolejny ewolucja, a nie rewolucja sprawdzonych rozwiązań.

Producent chwali się poprawą w stosunku do poprzednika sztywności nadwozia nawet o 50%, wygłuszenia o prawie 25%, mniejszymi oporami powietrza, wydajniejszym procesem produkcji i takimi technologiami, jak reflektory w technologii LED z oprogramowaniem mogącym skupić się na 16 obiektach przed samochodem w celu skupienia wiązki światła tak, aby nikogo nie oślepiać, stałą łącznością z Internetem w technologii 4G, która pozwoli na zdalne aktualizowanie oprogramowania, nowym systemem multimedialnym z 13,1-calowym ekranem dotykowym oraz głośnikami w zagłówkach, które w systemie liczącym łącznie trzydzieści pięć głośników służą redukcji hałasu. Brytyjczycy zwracają również uwagę na wykorzystanie wykorzystanie tkaniny Ultrafabrics, zaawansowany system filtrowania powietrza, który znacząco utrudnia drogę wirusom i bakteriom oraz kolejną generację adaptacyjnego, pneumatycznego zawieszenia Dynamic Response Pro.

Do sprzedaży jako pierwsze trafią wersje spalinowe oraz hybrydowe. Dla największych miłośników benzyny będzie czekało podwójnie turbodoładowane V8 o pojemności 4,4 litra, mocy 530 koni mechanicznych i momencie obrotowym 705 niutonometrów, które pozwoli na rozpędzenie się do setki w 4,6 sekundy. Hybrydy typu plug-in reprezentować będą warianty o mocy 440 oraz 510 koni mechanicznych z 6-cylindrowymi silnikami spalinowymi, które w elektrycznym trybie jazdy pozwolą na pokonanie do 100 kilometrów z prędkością do 140 km/h. Między nimi znajdziemy dwie 6-cylindrowe wersje spalinowe o mocy od 360 do 400 koni mechanicznych oraz trzy 6-cylindrowe wersje wysokoprężne o mocy od 249 do 350 koni mechanicznych. Na sezon 2024 zaplanowany jest pierwszy elektryczny Range Rover.