Lincoln Model L100 - Figura szachowa

Lincoln sięga do swojej bogatej przyszłości aby odważnie spojrzeć w swoją niedaleką przyszłość. A wszystko w związku z niedawną, setną rocznicą działalności firmy. Oto koncept o nazwie Model L100, wizja luksusowego krążownika amerykańskiej marki, która miałaby zmienić pojęcie osobistego transportu najbogatszych tego świata.

Lincoln Motor Company funkcjonuje nieprzerwanie od 1917 roku, a od 1922 roku należy do koncernu Forda. Markę wraz z synem założył Henry Leland, który kilkanaście lat wcześniej należał do założycieli Cadillaca. Lincoln, nazwany tak na cześć szesnastego prezydenta USA, skupiał się w pierwszych latach działalności na produkcji silników lotniczych, a swój pierwszy automobil wyprodukował w roku 1920. Był nim luksusowy Model L z silnikiem V8 o pojemności co najmniej 5,9 litra, który budowany był w kilku różnych wersjach nadwoziowych z jedną lub dwoma parami drzwi. To właśnie bezpośrednio do niego nawiązuje tegoroczny koncept, Model L100.

Model L100 przybrał formę wielkiego, aerodynamicznego grand tourera z kompletnie zasłoniętymi kołami, szerokimi drzwiami otwierającymi się przeciwnie do kierunku jazdy oraz unoszonym w całości do góry szklanym dachem. Przybrał formę, która z produkowanymi obecnie samochodami drogowymi nie ma wiele wspólnego. W środku ustawiono dwie kanapy w dwóch rzędach, które pozwalają na różne aranżacje wnętrza. Ta najbardziej futurystyczna to siedzenia zwrócone ku sobie w trybie pełnej jazdy autonomicznej, w którym samochód nie potrzebuje kierowcy. Kierownicy w samochodzie nie ma w ogóle. Jej rolę przejął umieszczony na konsoli środkowej szklany kontroler.

Kabinę konceptu wykończono materiałami pochodzącymi z recyklingu i alternatywnych źródeł, nie znajdziemy tu nic pochodzenia zwierzęcego. Cała podłoga to interaktywny wyświetlacz, który pozwala na transformację atmosfery panującej w środku. Model L100 ma korzystać z bliżej nieokreślonego, elektrycznego układu napędowego, na temat którego twórcy konceptu mówią niewiele. Lincoln prognozuje jedynie wykorzystanie baterii nowej generacji, które będą oznaczać się przede wszystkim zwiększoną gęstością energetyczną i konstrukcją, która pozwoli na integrację całego pakietu jako elementu strukturalnego.