Mercedes-Benz GLS - Szereg zmian

Największy, najmocniejszy i najbardziej luksusowy SUV marek należących do koncernu przemianowanego w ubiegłym roku z Daimler na Mercedes-Benz Group doczekał się modernizacji. Mowa oczywiście o modelu GLS, który sprzedawany jest pod trzema różnymi markami jako Mercedes-Benz, usportowiony Mercedes-AMG oraz luksusowy Mercedes-Maybach.

GLS obecnej generacji zadebiutował wiosną 2019 roku jako następca modelu, który wcześniej znany był pod oznaczeniem GL. Luksusowa maszyna, produkowana w zakładach Mercedes-Benza w USA, mierzy ponad 5,2 metra długości, oferuje trzy rzędy siedzeń dla siedmiu osób i opiera się o silniki spalinowe o mocy co najmniej 286 koni mechanicznych. Tegoroczna aktualizacja przynosi między innymi nową osłonę chłodnicy, nowe zderzaki, nowe felgi o średnicy 20 cali, nowe kolory i detale karoserii oraz wnętrza, zaktualizowany system multimedialny, nowe pakiety wyposażenia dodatkowego - w tym zmodyfikowany Off-Road Engineering do jazdy terenowej z osłonami podwozia i poniesionym o 30 milimetrów prześwitem - oraz w pełni zelektryfikowaną gamę silników z instalacją 48-woltową z alternatorem zintegrowanym z rozrusznikiem (ISG).

Najbardziej luksusowym przedstawicielem rodziny pozostaje Mercedes-Maybach GLS 600, który rozpoznamy między innymi po ozdobnej osłonie chłodnicy i felgach o średnicy aż 23 cali. W modelu tym pracuje podwójnie turbodoładowane V8 o pojemności prawie czterech litrów i mocy 557 koni mechanicznych, któremu towarzyszy ISG dostarczający dodatkowe 22 koni mechanicznych oraz 250 niutonometrów. Każdy GLS wykorzystuje 9-stopniowe automaty w systemach przeniesienia napędu na wszystkie cztery koła. Maybach ma rozpędzać się do setki w czasie 4,2 sekundy, prędkość maksymalna będzie tradycyjnie ograniczona do 250 kilometrów na godzinę.

Najmocniejszym przedstawicielem rodziny pozostaje Mercedes-AMG GLS 63, w którym zastosowano m.in. nowe lampy z tyłu, nowe felgi o średnicy od 21 do 23 cali i emblemat AMG na przedniej masce zamiast gwiazdy Mercedesa. Z podwójnie turbodoładowanego V8 wyciśnięto tu aż 612 koni mechanicznych oraz 850 niutonometrów (plus dodatkowe 22 KM i 250 Nm z ISG, które można wykorzystać w trybie boost). W takiej konfiguracji maszyna ma rozpędzać się do setki w 4,2 sekundy i rozwijać prędkość maksymalną ograniczoną do 280 kilometrów na godzinę. Zmodernizowany GLS ma pojawić się u europejskich dealerów pod koniec października, a kilka tygodni wcześniej wejdzie oficjalnie na rynek USA. Tak samo, jak do tej pory, model będzie produkowany w działających od 1997 roku zakładach w Tuscaloosie w USA, które do tej pory opuściły około cztery miliony pojazdów.