Toyopet Racer - Śladami przodków

Toyota w sezonie 2023 sięgnęła po swoje kolejne tytuły mistrzowskie w długodystansowych, wyścigowych mistrzostwach świata, mistrzostwach Super GT oraz japońskiej Super Formule. A wszystko zaczęło się na początku lat pięćdziesiątych. Ponad 70 lat temu powstał pierwszy, wyścigowy samochód w historii koncernu.

Toyota rozpoczęła produkcję samochodów osobowych w latach trzydziestych, a na początku lat pięćdziesiątych zderzyła się z jednym z największych kryzysów finansowych w swojej historii, który dotknął całą Japonię. Odpowiedzią na kryzys było między innymi podzielenie grupy samochodowej na produkcyjny i sprzedażowy, zwolnienia pracowników oraz... budowa pierwszego samochodu wyścigowego. Taki pojazd miał służyć zdobyciu doświadczenia i opracowaniu nowych technologii, które pozwoliłyby Toyocie na dogonienie europejskiej i amerykańskiej konkurencji. Toyota Motor na takie przedsięwzięcie nie mogła sobie pozwolić - projekt bezprecedensowo powierzono spółce Toyota Dealers Association. Wyścigowy pojazd dodatkowo zbudowano pod marką Toyopet, a nie Toyota, którą wyłoniono z propozycji klientów. Był to pierwszy i ostatni, wyścigowy samochód koncernu, który powstał za życia Kiichiro Toyody, założyciela Toyota Motor.

Toyopet Racer został przygotowany przez inżynierów dealerów Toyoty na podwoziu z produkowanego od 1949 roku Modelu SD, który kojarzony był głównie z taksówkami. Auto zbudowano na drabinowej ramie z niewielkim, 4-cylindrowym, dolnozaworowym silnikiem z produkowanej do 1959 roku serii S-type o pojemności 994 centymetrów sześciennych z przodu, który generował niespełna 30 koni mechanicznych. Karoserię zbudowano ręcznie na wzór europejskich samochodów wyścigowych. Oryginalnie w 1951 roku powstały tylko dwa egzemplarze, różniące się między sobą wyglądem, pierwszy od Osaka Toyota, drugi od Aichi Toyota Motor. Pierwotne plany zakładały zbudowanie sześciu samochodów, ale do tego nigdy nie doszło. Toyopet Racer, który miał rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę, zadebiutował w maju w wyścigu na torze w mieście Funabashi. Samochód nie osiągnął żadnych znaczących sukcesów i żaden z egzemplarzy nie przetrwał próby czasu, ale zaszczepił on w Toyocie filozofię i pasję, które pielęgnowane są do dnia dzisiejszego.

Jesienią 2018 roku w Toyocie pojawił się pomysł na przywrócenie pierwszego, wyścigowego auta koncernu do żywych, a całe przedsięwzięcie uruchomiono w maju 2020 roku. Auto powstało właściwie od zera: ręcznie na bazie archiwalnych zdjęć, dokumentacji i eksponatów z fabrycznego muzeum zbudowano nie tylko podwozie i nadwozie, ale również skrzynię biegów i komponenty dla zabytkowego silnika, który zabrano ze zbiorów Toyota Automobile Museum z zamiarem wyciśnięcia ponad 30 koni mechanicznych (w czasie prac znaleziono również drugi silnik, który posłużył za wzorzec). Podczas pierwszych testów jeżdżący, ale jeszcze niekompletny Racer, rozpędził się w okolicy Fuji International Speedway do prędkości 81 km/h, a po kolejnych testach i dostrojeniu osiągnął upragnione 100 kilometrów na godzinę. Pojazd umieszczono w Fuji Motorsports Museum w ramach wystawy obrazującej sportową historię Toyoty.