Lexus Sport - Mała dawka

To, że Toyota od kilku lat pracuje nad zupełnie nowymi, sportowymi wozami o dużych rozmiarach, nie jest niczym nowym. Pierwsze koncepty pokazano publicznie już kilka lat temu, a od dłuższego czasu w różnych zakątkach świata obserwowane były zamaskowane prototypy. Teraz zainteresowanie przyszłymi produktami japońskiej marki podsyca niespodziewany koncept Lexusa.

Nowe, sportowe maszyny od Toyoty i Lexusa skrywają nadal wiele tajemnic, ale są coraz bliższe debiutu rynkowego. Podczas tegorocznego The Quail, A Motorsport Gathering w Kalifornii jeden z przyszłych modeli zadebiutował w formie konceptu Sport pod marką Lexus. To prawdopodobnie zapowiedź spadkobiercy słynnego LFA oraz luksusowego LC, którego produkcja ma zakończyć się w przyszłym roku. LFA, wyprodukowany w okresie 2010-2012 w liczbie około pięciuset egzemplarzy, napędzany był wolnossącym V10 o pojemności 4,8 litra, z którego wyciśnięto co najmniej 560 koni mechanicznych. LC oferowany był w wersji spalinowej i hybrydowej, a obecnie występuje już tylko z wolnossącym V8 o pojemności pięciu litrów i mocy prawie 480 koni mechanicznych, które przenoszone są wyłącznie na tylne koła. Nowy model według nieoficjalnych doniesień miałby nosić oznaczenie LFR.

Jaki będzie Lexus Sport, gdy będzie już gotowy do produkcji seryjnej? Tego na razie nie wiadomo. Koncept z efektownym projektem oświetlenia, długą maską, głębokim dyfuzorem, ruchomym spoilerem i kamerami zamiast lusterek bocznych prezentuje jedynie pomysły stylistyczne. Na temat technologii, które skrywają się na jego pokładzie, nadal nic nie wiadomo. A opcji jest kilka. Zamaskowane prototypy auta drogowego i wyścigowego, które można było zobaczyć w lipcu na Festiwalu Prędkości w Goodwood wskazują na obecność dużego silnika spalinowego. Być może jakimś cudem Toyocie udało się przedłużyć żywot wolnossącego V8, które będzie występowało solo... a być może będziemy mieli do czynienia z turbodoładowanym V6 lub V8 w towarzystwie układu hybrydowego, który przygotuje maszynę i producenta na obecne i przyszłe normy emisji spalin.

Potrzeba nowego, spalinowego modelu narasta ze zbliżającym się końcem kariery coupe RC F, którego produkcja ma zostać zakończona pod koniec tego roku (niedawno przedstawiono pożegnalną specyfikację Final Edition). RC F polega od lat na wolnossącej jednostce V8 o pojemności pięciu litrów, z której udało się wydusić ponad 470 koni mechanicznych. Na jego bazie przygotowano wyścigowe maszyny homologowane w kategoriach GT3, LMGT3, GT500 i innych. Ostatnia opcja to samochód elektryczny, którego pojawienie się zapowiadał koncept Lexus Electrified Sport, ujawniony pod koniec 2021 roku. Lexus mówił wtedy o napędzie na wszystkie cztery koła, bezprzewodowym układzie kierowniczym oraz oprogramowaniu symulującym pracę ręcznej skrzyni biegów. Różne scenariusze przewidują również pojawienie się bliźniaczych technologicznie modeli pod marką Toyota.