Samochody sułtana Brunei
Brunei to maleńkie państwo o powierzchni niespełna 5,8 tysięcy kilometrów kwadratowych, położone na północnym wybrzeżu wyspy Borneo, graniczące z Malezją, utrzymujące się głównie z transakcji naftowych. Głową państwa i szefem rządu jest sułtan Brunei - od roku 1967 jest nim urodzony w 1946 roku Hassanal Bolkiah, który pochodzi z królewskiej rodziny zasiadającej na tronie tego państwa od początków XV wieku. Poza stałą obecnością na liście najbogatszych ludzi świata sułtan znany jest jeszcze z jednego powodu - wielkiej kolekcji samochodów, wśród których nie brakuje rzadkich okazów na miarę światową.
Sam sułtan nie jest jednak aż tak zapalonym fanem motoryzacji jak jego brat, książę Jefri, który to w głównej mierze "pomagał" przy doborze zakupywanych i specjalnie zamawianych aut. W co najmniej pięciu hangarach spoczywać miała monumentalna kolekcja licząca około trzech tysięcy pojazdów z pięciu tysięcy posiadanych przez królewską rodzinę, a wszystkie z nich miały być skatalogowane w lokalnym systemie komputerowym. Utrzymanie samochodów w dobrej kondycji powierzono całym zastępom specjalistów, a same auta były do dyspozycji najbliższych członków rodziny i najwyżej postawionych osób w rządzie. Nie tylko wielkość kolekcji robiła wrażenie - w jej skład wchodziły budowane na specjalne zamówienia auta, których nie znajdziemy nigdzie indziej! O samej kolekcji, ukrywanej przed oczami ciekawskich, krąży również wiele legend, na mocy których rozprzestrzeniło się wiele nieprawdziwych informacji, które i tak w wielu przypadkach bywają tak szczątkowe, że trudno w nie uwierzyć, nawet jeśli są prawdziwe, o jakiejkolwiek możliwości weryfikacji nie wspominając.
Sułtan w szczytowym okresie miałby posiadać około pół tysiąca aut marki Rolls-Royce, od dwustu do trzystu sztuk różnych Aston Martinów, niezliczone modele Mercedes-Benza, w tym auta specjalnie przerabiane przez zakłady AMG, całe stada maszyn Ferrari, Porsche, Jaguara czy BMW. W zestawie miało znajdować się także aż dziesięć McLarenów F1 (przez lata najszybszy, drogowy samochód świata), w tym dwa czarne F1 LM z produkcji limitowanej do pięciu sztuk, sześć Dauerów 962 Le Mans (prędkość maksymalna 407 km/h), jedyne dwa egzemplarze Mercedesa CLK-GTR z kierownicą po prawej stronie, Lamborghini Diablo Jota (powstało tylko 12 takich aut), pospolite w takim towarzystwie Lamborghini Murcielago LP640, Maybach 62, BMW Nazca C2 (prototyp, który nigdy nie wszedł do produkcji), Vector M12 (na całym świecie sprzedano tylko 14 sztuk tego auta), kilka Porsche 959, dwa Jaguary XJR-15 (wyprodukowano ich tylko 50, każdy za prawie jeden milion dolarów), Bentley Continental R w specjalnej specyfikacji oraz kilka ostatnich Rolls-Royce'ów Phantom VI rocznik 1992. Sułtan miał posiadać także kolekcję oryginalnych bolidów Formuły 1, zakupionych bezpośrednio od zespołów, które prowadzone były przez mistrzów świata począwszy od roku 1980. Na tym oczywiście nie koniec. Poniżej wyszczególniamy najbardziej znane rodzynki sułtańskiej kolekcji:
Aston Martin AM3
Auto to zostało stworzone, tak, jak większość sułtańskich specjałów, przez włoską Pininfarinę. Za bazę posłużyło podwozie Aston Martina Vantage. Obok modelu AM3 w 1997 roku powstał także bardziej okrągły AM4 - oba w dwóch lub trzech egzemplarzach wartych 600 tysięcy funtów każdy. Pininfarina na potrzeby sułtana przerobiła także model DB7, a z klasycznego coupe Vantage zrobiono... bardziej użytkowe odmiany sedan i kombi. Wśród sułtańskich Astonów miały znajdować się także DB5, DB6, DB7, DB7 Zagato, Virage, Lagonda oraz Vantage, każdy w kilku lub kilkunastu egzemplarzach!
Aston Martin Special Series
Przygotowaniem unikatowych aut brytyjskich dla sułtana Brunei zajął się również sam Aston Martin ze wsparciem włoskiego studia Zagato. Z połączenia takich sił miała powstać cała seria specjalnych modeli: od coupe wzorowanych na DB4 Zagato z lat sześćdziesiątych po przeróbki V8 Vantage V600 w super coupe dla dwojga. W przypadku aut bazujących na modelu V600 mieliśmy do czynienia z najmocniejszymi, drogowymi Astonami w historii, których moc przekraczała 600 koni mechanicznych. Każdy ze specjałów miał zostać zbudowany w kilku egzemplarzach.
Bentley Java
W roku 1994 Bentley pokazał na salonie w Genewie koncepcyjny pojazd o nazwie Java, dla którego zaplanowano kilka wersji nadwoziowych. Ten czteromiejscowy pojazd wyposażono w podwójnie doładowany silnik V8 o mocy co najmniej 400 koni mechanicznych, które pozwalały na rozpędzenie się do 100 km/h w 5,6 sekundy i osiągnięcie w teorii przeszło 270 kilometrów na godzinę. Po paru przeróbkach oryginalny prototyp Java trafił do Brunei, a wkrótce za nim powędrowały kolejne egzemplarze: kabriolety, coupe oraz kombi.
Bentley Dominator
Także w 1994 roku Bentley pokazał pierwszego w swojej historii SUV'a. Był nim prototyp o nazwie Dominator. Pojazd bazował na komponentach Range Rovera i nigdy nie trafił do seryjnej produkcji, choć niedługo później okazało się, że wyprzedzał swoje czasy i właśnie czegoś takiego oczekują klienci. Sułtan Brunei miał posiadać kilka jego egzemplarzy, wyprodukowanych na specjalne zamówienie. Były to prawdopodobnie jedyne egzemplarze tego pojazdu na świecie.
Bentley B3
Luksusowych grand tourerów ze stajni Bentley'a nigdy za mało. Oto kolejny: coupe serii B2 oraz nowszej B3. Zupełnie nowa karoseria dla B3 została zaprojektowana w Pininfarinie, a sułtan miał zamówić aż kilkanaście egzemplarzy, każdy w innym kolorze. Samochody te, powstałe w okolicy 1994 roku, oparto na produkowanym seryjnie Continentalu R, do którego napędu służyło turbodoładowane V8 o klasycznej pojemności sześciu i trzech czwartych litra oraz mocy przekraczającej 400 koni mechanicznych. Model B3 przypadł rodzinie królewskiej do gustu o wiele bardziej od B2 i ostatecznie wnętrza B2 zostały wymienione na te z B3, a seria B3 została zbudowana jako coupe oraz kabriolety. Dwie ostatnie sztuki B3 były całkowicie czarne, łącznie z szybami i światłami.
Cizeta V16T
Pierwszy prototyp tego włoskiego supersportowca pokazano już w 1988 roku, w którym zachwycił umieszczonym centralnie silnikiem V16 o mocy około 540 KM. Samochód przyspieszał do 100 km/h w 4,5 sekundy i osiągał prędkość maksymalną prawie 330 km/h. Cztery lata później V16T trafiło oficjalnie do małoseryjnej produkcji, ale rynku nie podbiło. Do roku 1994 powstało zaledwie osiem sztuk. W roku 1999 wyprodukowano jeszcze jedno coupe, a w 2003 roku do oferty marki dorzucono spydera. Sułtan Brunei miał posiadać aż trzy takie auta, z których część za nowości odesłano do Pininfariny w celu przeróbek. Silnik V16 wymieniono na V12 z Ferrari Testarossy, zmieniono skrzynię biegów i ramy w tylnej części auta.
Ferrari FX
W roku 1995 sułtan Brunei i jego brat, książę Jefri zamówili w Pinifarinie całkowite przemodelowanie Ferrari 512M. Auto otrzymało zupełnie nowe nadwozie i wnętrze. Na pokładzie znajdował się dwunastocylindrowy silnik z Testarossy o mocy około 440 KM. Na tym się nie skończyło - samochód powędrował do angielskiego Prodrive, gdzie wyposażono go w sekwencyjną, siedmiostopniową skrzynię biegów rodem z bolidu Formuły 1! Po 512M w zasadzie zostało niewiele: w ten sposób powstał zupełnie nowy samochód, Ferrari FX. O jego istnieniu nie miał wiedzieć nikt Ferrari, a Pininfarina na pytania o FX nabierała wody w usta. Łącznie wyprodukowano sześć lub siedem sztuk. Jedna z nich nigdy jednak nie trafiła do odbiorcy i spoczywa w Muzeum Marconi'ego w Kalifornii, gdzie dostępna jest szerszej rzeszy fanów motoryzacji.
Ferrari Venice
Na specjalne zamówienie sułtana Pininfarina przerobiła Ferrari 456 GT, występujące oryginalnie jedynie jako coupe. Stworzono aż trzy nowe wersje nadwoziowe: czterodrzwiowego sedana, wydłużone o dwadzieścia centymetrów pięciodrzwiowe kombi 456 GT Venice oraz dwie sztuki kabrioletów 456 GT Spyder. Każdy egzemplarz kosztował podobno półtora miliona dolarów. Najrzadszymi z tych okazów są sedany: cztery egzemplarze są jedynymi tego typu Ferrari na świecie. Z siedmiu zamówionych kombi sułtan odebrał sześć, a egzemplarz, który do niego nie dotarł znajduje się prawdopodobnie gdzieś w Londynie.
Ferrari F90
W 1988 roku sułtan zamówił sześć specjalnych modeli Ferrari z najwyższej półki. Zamówienie złożono oczywiście w Pinifarinie. Jego efektem było powstanie wyjątkowego Ferrari o oznaczeniu F90. Nowoczesne coupe charakteryzowało się ostrymi krawędziami nadwozia, przezroczystym dachem, co na owe czasy było dość dużą innowacją i kierownicą zintegrowaną z przyciskami służącymi zmianie biegów. Do napędu F90 użyto dwunastocylindowego silnika o pojemności 4,9 litrów i mocy 390 koni mechanicznych, a bazą do jego zbudowania była produkowana od pierwszej połowy lat osiemdziesiątych Testarossa.
Ferrari F50 Bolide
Jeszcze bardziej tajemniczym autem spod szyldu Ferrari jest zmodyfikowane F50, określane mianem Bolide, z kompletnie zmienionym nadwoziem w stosunku do seryjnego F50. Bolide było podobno specjalnym prezentem na pięćdziesiąte urodziny sułtana, które przypadały w 1996 roku. Większość źródeł mówi, iż pojazd powstał tylko w jednym egzemplarzu, ale można się spotkać także z informacjami mówiącymi o trzech sztukach. Auto podobno nie przypadło do gustu monarsze i nigdy nim nie jeździł - miało spocząć na stałe w garażu. F50 Bolide napędzane jest silnikiem V12 o pojemności 4,7 litrów i mocy około 520 KM.
Ferrari Mythos
W 1989 roku pod marką Ferrari na salonie samochodowym w Tokio pokazano prototyp super sportowego coupe zaprojektowanego przez Pininfarinę - Mythos. Prototyp zbudowano tradycyjnie na podwoziu Testarossy, a centralnie umieszczony silnik V12 o mocy około 380 KM napędzał tylne koła. Mythos miał rozpędzać się do 100 km/h w 6,2 sekundy i rozwijać prędkość maksymalną 290 km/h... o ile tylko trafiłby do produkcji. Samochód oficjalnie nigdy nie wyszedł poza fazę prototypu, ale nie było to żadną przeszkodą, aby sułtan nie wszedł w posiadanie co najmniej dwóch w pełni sprawnych egzemplarzy.
Jaguar XJ220
Pierwszy prototyp super sportowego XJ220 pokazano jeszcze w 1988 roku w Birmingham. Gdy auto weszło do produkcji w 1992 roku było najszybszym seryjnym samochodem świata, dopóki w 1994 roku nie pojawił się McLaren F1. Jednymi z pierwszych odbiorców XJ220 byli Elton John i sułtan Brunei, który miał posiadać... kilkanaście egzemplarzy! Co najmniej jeden z nich został w 1995 roku powierzony Pininfarinie, czego efektem była całkowicie zmieniona karoseria. I kto wie, czy przy okazji nie stworzono auta jeszcze piękniejszego. Pod maską pozostał ten sam silnik V6 o mocy 542 koni mechanicznych. Nie wiadomo jak zupełnie nowe kształty wpłynęły na osiągi auta.
Sbarro Alcador
Według wielu różnych doniesień w posiadaniu sułtana był także co najmniej jeden egzemplarz modelu Sbarro Alcador, który jako koncept z otwartą karoserią pokazano w 1995 roku. Pojazd napędzany jest centralnie umieszczonym silnikiem V12 ze stajni Ferrari o mocy 400 koni mechanicznych i jak niemal każde dzieło szwajcarskiego Sbarro od samego początku budowany był jako w pełni sprawny i gotowy do jazdy.
Z innych pojazdów posiadanych przez sułtana, o których istnieniu szerzej wiadomo, warto jeszcze wymienić Ferrari F40 koloru... szarego, sześć replik Mercedesa 300SL z lat pięćdziesiątych, bazujących na 500SL i napędzanych silnikiem V8 prosto od AMG, cztery sztuki Bugatti EB 110, kilka różnych Corvette, kilkanaście NSX od Hondy, co najmniej dwie sztuki zmodyfikowanych terenówek Lamborghini LM002 oraz kilka egzemplarzy coupe Diablo i Countach, dziesiątki Porsche 911 i 928 oraz... dla równowagi jednego Fiata Cinquecento. W wielu przypadkach podstawową modyfikacją było przeniesienie kierownicy na prawą stronę, wydłużenie samochodu lub przystosowanie maszyny do jazdy w terenie lub podczas świątecznych parad. Wiele samochodów trafiało do Brunei z okazji urodzin lub narodzin członka rodziny królewskiej.
Sytuacja całej kolekcji miała zmienić się wraz z azjatyckim kryzysem gospodarczym i stratą kilkudziesięciu miliardów dolarów w 1998 roku, które miał zaprzepaścić książę Jefri. Po całym zajściu Jerfi mia uciec na krótko z Brunei, zabierając ze sobą jeszcze pokaźną sumę, a dopiero później stawić czoła prawnym konsekwencjom. Sam sułtan miał odesłać wszystkich mechaników i zamknąć hangary, zaprzestając importu super samochodów. Kolekcja miała pozostać na długie lata bez opieki, a unikatowe samochody zaczęły niszczeć z czasem, niejednokrotnie do stanu pozwalającego myśleć tylko o zezłomowaniu. Już w 2002 roku część kolekcji, obejmująca specjalne Ferrari i McLareny, była pierwszy raz do kupienia. Od tamtego czasu auta sułtana Brunei pojawiają się co jakiś czas na różnych aukcjach i serwisach ogłoszeniowych. Cała kolekcja lata świetności ma już niestety dawno za sobą, ale mówi się, że w zakątkach własnych posiadłości członkowie rodziny sułtana cały czas zbierają nowe auta do prywatnych kolekcji.
Podyskutuj na ten temat na naszym forum
Tekst: Przemysław Rosołowski
Fotografie: producenci oraz publiczne galerie na różnych stronach www, w tym wielu już nieistniejących.
Zamieszczone: 19.01.2007, ostatnia aktualizacja: 02.01.2022