Parradine 525S
Parradine to jeden z setek, jeśli nie tysięcy, niszowych producentów samochodów sportowych, których zrodziła brytyjska ziemia. I jeden z bardziej oryginalnych. Firma z Scunthorpe już w 1988 roku pokazała pierwszy prototyp swojego auta, roadstera o nazwie Pegasus z silnikiem V12 od Jaguara. Autorski projekt musiał czekać na ukończenie przeszło dekadę i w wersji gotowej do produkcji po nazwą 525S został pokazany dopiero w 1999 roku (ciekawostka: nie miał lusterek bocznych, których miejsce zajęły kamery). Budowa na specjalne zamówienia ruszyła niecałe dwa lata później.
Samochód oparty jest na rurowym podwoziu z silnikiem umieszczonym z przodu i napędem przekazywanym na tylną oś poprzez ręczną skrzynię biegów o sześciu przełożeniach. Silnik jest własnej konstrukcji. To 32-zaworowa, widlasta ósemka o pojemności 4,6 litrów, która rozwija około 525 koni mechanicznych. W chwili premiery była to wartość stawiająca Parradine wśród producentów najmocniejszych samochodów świata. Maksymalny moment obrotowy: jakieś 625 niutonometrów.
Ważący niecałe 1350 kilogramów i mierzący 4,27 metrów długości pojazd miał rozpędzać się do 60 mil na godzinę w czasie 3,8 sekund i rozwijać prędkość maksymalną prawie 330 kilometrów na godzinę. W roku 2002 ofertę poszerzono o ewolucję 320 z 4,6-litrowym silnikiem V6, który dawał niespełna 320 koni mechanicznych. W takim wydaniu model miał rozpędzać się do setki w czasie 4,5 sekund i rozwijać prędkość do 260 km/h.
Plany Johna Parradine zakładały budowę maksymalnie 50 samochodów rocznie w dość zaporowej cenie co najmniej 100 tysięcy funtów, która później podskoczyła do 130. Klientów było znacznie mniej, niż zakładano i model produkowano w ilości zaledwie kilku sztuk na dwanaście miesięcy. Do skutku nie doszły plany budowy coupe i dwudrzwiowego kombi (na zdjęciach komputerowa wizualizacja), a po zbudowaniu kilkunastu samochodów firma zniknęła po roku 2008 z mapy świata.