Renault Etoile Filante

Samochody z silnikami turbinowymi, które pojawiły się po drugiej wojnie światowej, były od początku domeną producentów amerykańskich i brytyjskich. Kilku firmom udało się zapisać na stałe w historii pojazdów drogowych i wyścigowych, a w połowie lat pięćdziesiątych dołączyli do nich także Francuzi, a konkretnie Renault.
Zakład zainwestował nie tylko w silnik turbinowy, który dostarczyła prowadzona przez Josepha Szydlowskiego firma Turbomeca, ale także w aerodynamikę, rozwijającą się w tym samym czasie w równie zawrotnym tempie. W taki oto sposób powstał wyjątkowy model o nazwie Etoile Filante, czyli "spadająca gwiazda", który kształtami przypominał przedwojenne, niemieckie konstrukcje Auto Union i Mercedes-Benza, służące biciom rekordów prędkości. Tak sam cel mieli w Renault.
Choć pojazd powstał przede wszystkim z myślą o jeździe na wprost, zastosowano w nim najlepsze rozwiązania rodem z samochodów wyścigowych (pieczę nad projektem sprawował m.in. Albert Lory, który zyskał uznanie w latach dwudziestych dzięki wyścigowym bolidom Delage). Etoile Filante został zbudowany na lekkiej, przestrzennej ramie, karoserię wykonano z tworzyw sztucznych, silnik umieszczono z tyłu, a przy każdym z kół zainstalowano wielkie hamulce tarczowe. Paliwo doprowadzano z aż trzech zbiorników paliwa, dwóch po bokach i jednego z przodu. Moc silnika, noszącego oznaczenie Turmo 1, sięgała 270 koni mechanicznych przy 28 tysiącach obrotów na minutę.
Mierzącą blisko pięć metrów długości maszynę w 1956 roku, po dwóch latach testów, zaciągnięto na Bonneville Salt Flats, gdzie w rękach Jeana Heberta uzyskała prędkość 308,85 km/h i odebrała rekord Roverowi. Po sukcesie auto poszło w odstawkę, podobnie jak zainteresowanie silnikami turbinowymi ze strony Renaulta. Samochód odrestaurowano dopiero w latach dziewięćdziesiątych, kiedy to ruszył ponownie o własnych siłach po prawie 40-letniej przerwie. Rekord pomógł za to w... eksporcie osobowego modelu Dauphine, który wprowadzono na rynek w tym samym okresie.




