Opel Inspira - Wymachy i przysiady

Od premiery zeszłorocznego konceptu Monza ciągle czekamy na duże coupe od Opla, ale na razie na nic takiego się nie zanosi. Zamiast tego marka skupiła się w ostatnich miesiącach na nowych wersjach swoich najmniejszych modeli: Adama, Corsy oraz Astry. Na szczęście niezależni, młodzi projektanci nie próżnują i marzą o czymś znacznie większym.

Jednym z młodych talentów, który postawił na markę Opel jest Sergei Ryabchika, absolwent Białoruskiej Akademii Sztuk Pięknych (Belorusskaja Gosudarstvennaja Akademija Iskusstv) z Mińska. Jego projekt dyplomowy powstał pod patronatem europejskiego centrum stylistycznego Opla w Rüsselsheim. Mowa o futurystycznym coupe o nazwie Inspira, które osadzono w okolicach 2025 roku.

Główną inspiracją dla projektu był... wyścigowy Opel sprzed dokładnie stu lat. Unikatowa maszyna, którą zbudowano w roku 1914 napędzana była 12,3-litrowym silnikiem o mocy około 260 KM i rozwijała zawrotną w tamtym czasie prędkość prawie 230 km/h. Z racji osiągów, rozmiarów i koloru samochód przeszedł do historii jako "Das grüne Monster", czyli "Zielony Potwór". W Inspirze przeważają jednak wyraźnie wpływy zeszłorocznego konceptu Monza.

O możliwościach czy potencjalnym układzie napędowym twórca wizji, która powstała tylko jako model w skali, nie rozmawia, choć w perspektywie kolejnych dziesięciu lat z pewnością jest nad czym się zastanawiać. Dzisiaj najmocniejszym, seryjnie produkowanym Oplem jest Astra OPC o mocy 280 koni mechanicznych, której ustępuje 250-konna Insignia. Pod znakiem zapytania znajduje się ciągle produkcja ponad 300-konnego modelu Astra OPC Extreme, który pod koniec lutego pokazano jako koncept.