22.02.2018

Ferrari 488 Pista Misja specjalna

Turbodoładowane 488 GTB jest z nami już trzy lata, w ciągu których doczekało się wersji ze składanym dachem oraz aż trzech wariantów wyścigowych, przeznaczonych na mistrzostwa świata i regionalne. Do kompletu brakowało już tylko 488 skracającego dystans między samochodami drogowymi i wyścigowymi. I oto jest: zupełnie nowe 488 Pista.

Pista to po włosku tyle, co "tor", a 488 Pista to spadkobierca takich modeli, jak 430 Scuderia i 458 Speciale. W dwuosobowym coupe z silnikiem umieszczonym centralnie przeprojektowano karoserię i podwozie tak, aby uzyskać większy od jedną piątą docisk aerodynamiczny. Nowe są wloty i kanały powietrzne z przodu, tylne skrzydło, dyfuzor czy ukształtowanie podwozia. Po raz pierwszy w historii Ferrari możliwe będzie zamówienie felg wykonanych z włókien węglowych, na które zakładane będą dedykowane opony Michelin. Kabina z nową kierownicą i nieodłącznym przełącznikiem trybów jazdy - Wet, Sport, Race, CT Off oraz ESC Off - to królestwo Alcantary i włókien węglowych.

Podwójnie turbodoładowane V8 o pojemności 3,9 litra skorzystało na doświadczeniach wyniesionych z torowego 488 Challenge. Mowa m.in. o kolektorach wydechowych z Inconelu, odchudzonym kole zamachowym i lżejszym wale korbowym. Nowe są też korbowody z tytanu, węglowe elementy układu dolotowego i elektronika towarzysząca turbosprężarkom. Z silnika wyciśnięto aż 720 koni mechanicznych oraz 770 niutonometrów. To dokładnie tyle samo ile Anglicy uzyskali z podwójnie turbodoładowanego, czterolitrowego silnika V8, który wykorzystuje McLaren 720S. Przypadek? Napęd na tylną oś w Ferrari przenosi automatyczna skrzynia o siedmiu biegach.

Pracą podwozia w przypadku 488 Pista steruje system Side-Slip Angle Control szóstej generacji, który dyryguje m.in. kontrolą trakcji, elektronicznym mechanizmem różnicowym, adaptacyjnymi amortyzatorami i nowym wynalazkiem Włochów, który nazwano Ferrari Dynamic Enhancer. FDE kontroluje ciśnienie w zaciskach hamulców. Pista w porównaniu do bazowego 488 GTB schudła o 90 do 1280 kilogramów. Coupe rozpędza się do setki w czasie 2,85 sekundy, po 7,6 sekundach przekracza 200 km/h, a jego prędkość maksymalna sięga ponad 340 kilometrów na godzinę. Na żywo będzie można zobaczyć je w marcu na salonie samochodowym w Genewie.

Skomentuj na forumUdostępnij