Caterham EV Seven - Rozwój technologii

Elektryfikacja dotarła do Caterhama, który od dekad specjalizuje się w produkcji drogowych i wyścigowych wersji słynnego roadstera o nazwie Seven. Brytyjska marka od dawna przymierza się do rozszerzenia oferty o napęd elektryczny i jako wstęp do zmiany technologicznej prezentuje koncept, który wyrzekł się silnika spalinowego.

Nowy koncept pod tytułem EV Seven to maszyna, która w ciągu najbliższych lat miałaby zaowocować modelem gotowym do produkcji seryjnej. Caterham w dalszym ciągu trzyma się wytycznych wyznaczonych przez modele spalinowe: prosta konstrukcja, jak najniższa masa własna, jak najlepsze prowadzenia i świetne wrażenia z jazdy, których nie będzie przerywać zbyt długi czas ładowania akumulatorów. Punktem odniesienia dla wersji elektrycznej ma być Seven 485 o masie własnej zaledwie 560 kilogramów (zależnie od wyposażenia), w którym pracuje 2-litrowa, 4-cylindrowa jednostka Ford Duratec o mocy 237 koni mechanicznych. Wersja elektryczna powstaje na poszerzonym podwoziu we współpracy z Swindon Powertrain, które m.in. dostarcza elementy układu hybrydowego wyścigowych prototypów klasy LMDh i zapewnia elementy elektrycznych układów napędowych do restomodów takich firm, jak Tuthill, Hemmels oraz Aston Workshop.

Na pokład 3,35-metrowego EV Seven trafił elektryczny układ napędowy od Swindon Powertrain, stanowiący rozwinięcie dostępnych od ręki pakietów HPDE. Mamy tu ulokowany na tylnej osi silnik elektryczny oraz paczka chłodzonych cieczą akumulatorów upchnięta w tunelu środkowym w miejscu skrzyni biegów i przestrzeni za przednią osią, którą wcześniej zajmował silnik spalinowy. Akumulatory o pojemności 51 kilowatogodzin mają być gotowe na szybkie ładowanie z mocą do 152 kW. Samochód po transformacji ma ważyć niecałe 700 kilogramów. Na pokład trafił również mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, regulowane amortyzatory Bilstein rodem z wyścigowego Seven 420 Cup, 13-calowe felgi z ogumieniem Avon ZZR oraz system odzyskiwania energii kinetycznej z hamowania. Koncept sportowego roadstera definiuje cykl jazdy 20-15-20: 20 minut jazdy torowej, 15 minut ładowania akumulatorów i kolejne 20 minut jazdy.

Elektryczna "Siódemka" ma dysponować mocą 243 koni mechanicznych i maksymalnym momentem obrotowym 250 niutonometrów. Prognozowane osiągi: sprint od zera do setki w jakieś cztery sekundy i prędkość maksymalna około 210 kilometrów na godzinę. Caterham deklaruje obecnie, że EV Seven w aktualnej postaci nie ma żadnych szans na wprowadzenie do produkcji. Samochód ma służyć przede wszystkim do testów i rozwoju nowych technologii. Jeśli wszystko pójdzie w odpowiednim kierunku, to w drugiej połowie obecnej dekady mamy zobaczyć nie tylko seryjnego Seven z napędem elektrycznym, ale również zupełnie nowe coupe od Caterhama. Koncept EV Seven będzie można zobaczyć w akcji już w lipcu podczas tegorocznego Festiwalu Prędkości w Goodwood.