Hyundai Ioniq 5 N Pikes Peak - Wędrówka wzwyż

Hyundai wraca w tym roku na Pikes Peak z elektrykiem Ioniq 5 N. W ubiegłym roku przyprowadzono tu auto niewiele różniące się od wersji seryjnej, a także wyczynowy model w specyfikacji Time Attack. To tylko rozbudziło apetyty. Do górskiej wspinaczki za kilka przystąpi maszyna przygotowana od podstaw przez kalifornijskie Evasive Motorsports.

Start w Pikes Peak International Hill Climb nie będzie dla Evasive Motorsports nowością, również jeśli chodzi o samochody z napędem elektrycznym. Trzy lata temu kalifornijskie zakłady przygotowały elektryczną Teslę Model 3, a pierwszy raz pojawiły się tu w 2013 roku z doładowanym Scionem FR-S, czyli amerykańskim bliźniakiem Toyoty GT 86. W tym roku połączono siły z Hyundai'em, który nie przestaje eksperymentować z modelem Ioniq 5 N. Koreański elektryk w wersji drogowej w odpowiednim trybie jazdy dysponuje mocą dochodzącą aż do 650 koni mechanicznych oraz maksymalnym momentem obrotowym 770 niutonometrów i rozpędza się od zera do setki w 3,4 sekundy. Parametry układu napędowego w maszynie przygotowanej na Pikes Peak pozostały identyczne.

Ioniq 5 N na tegoroczne Pikes Peak to bestia korzystająca w pełni z modyfikacji dopuszczanych w kategorii Exhibition. A te zaczynają się od potężnego pakietu aerodynamicznego z wielkim skrzydłem z tyłu, ogromnym splitterem z przodu i odpowiednio zabudowaną podłogą. Nowe elementy wykonano w zakładach Voltex dużej mierze z lekkich włókien węglowych, na które wymieniono również niektóre panele karoserii. W aucie zainstalowano pneumatyczne podnośniki Krontec, 19-calowe felgi Titan z aerodynamicznymi nakładkami z włókien węglowych, wyścigowe slicki Yokohama A005, nowe zawieszenie z elementami wykonanymi na zamówienie w MotoIQ, kubełkowy fotel Sparco oraz klatkę bezpieczeństwa od Eimer Engineering. W porównaniu do wersji drogowej, która waży około 2,2 tony, udało się zrzucić prawie 230 kilogramów.

Pikes Peak International Hill Climb odbędzie się w tym roku już po raz sto trzeci. Słynny wyścig górski w Kolorado będzie miał miejsce już dwudziestego drugiego czerwca. Trasa o długości prawie dwudziestu kilometrów będzie liczyć ponad sto pięćdziesiąt zakrętów i ciągnąć się z poziomu 2862 do 4302 metrów nad poziomem morza. Hyundai i Evasive Motorsports zamierzają w tym roku przejechać całą trasę w czasie niespełna dziesięciu minut. W grupie Exhibition, dedykowanej pokazom możliwości technologicznych w odniesieniu do aut produkowanych seryjnie, oprócz elektrycznego Ioniqa 5 N znalazły się jeszcze tylko dwie maszyny. Jedną z nich będzie Honda CR-V zasilana wodorowymi ogniwami paliwowymi, a drugą zmodyfikowane Porsche 911 ST z początku lat siedemdziesiątych.