G-Power M6 Hurricane CS - To się musiało w końcu stać

Niespełna pół roku temu G-Power zgarnęło za jednym zamachem tytuł producenta najszybszej limuzyny i najszybszego BMW świata dopuszczonego do ruchu drogowego (367,4 km/h). Było to możliwe dzięki M5 z podwójnie doładowanym V10 pod maską. Tak się składa, że BMW ten sam silnik montuje również w coupe M6...

Od tego droga była już prosta, a G-Power ukończyło właśnie M6 z identycznym potworem na pokładzie (wcześniejsze, zwykłe M6 Hurricane miało tylko 635 KM). Jego kompletnie zmodyfikowane V10 dzięki dwóm sprężarkom rozwija 750 KM mocy i 800 Nm momentu obrotowego, które lądują na asfalcie poprzez 21-calowe ogumienie Silverstone Diamond od Michelina.

Sam silnik to tylko początek zmian. M6 wyposażono również w karbonowy body kit poprawiający znacznie aerodynamikę auta (w tym tylne skrzydło i dyfuzor), wzmocniony układ hamulcowy i zawieszenie oraz nieco mniej okazałe niż seryjnie wnętrze (na samych fotelach oszczędzono 24 kilogramy).

M6 Hurricane rozwija setkę w niespełna 4,4 sekundy, po upływie 9,6 sekund przekracza 200 km/h, a na rozpędzenie się do 300 km/h potrzeba 26 sekund. Prędkość maksymalna przekracza 370 km/h (na oficjalne testy należy jeszcze poczekać) - to najszybsze, cywilne BMW wszech czasów! Niestety w sprzedaży auto będzie ograniczone ze względu na wytrzymałość ogumienia do "zaledwie" 340 km/h.

Kompletne auto będzie kosztowało 360 tysięcy euro (aktualnie prawie 1,6 miliona złotych!). Prawdopodobnie to nie ostatnie słowo G-Power - tuner w dalszym ciągu z utęsknieniem spogląda w stronę bariery 400 km/h, a możliwy do realizacji w cywilnych warunkach potencjał bawarskiej V10 ocenia nawet na 900 KM!