Pikes Peak International Hill Climb - Wyścig do chmur

87 wspinaczka górska na Pikes Peak to już historia - ogłoszono wyniki oficjalne. Cykliczna impreza w Kolorado jak co roku zgromadziła dziesiątki szaleńców w kilkunastu kategoriach. Największa uwaga spoczęła tradycyjnie na klasie Unlimited - startujące w niej potwory miały zamiar połknąć cały dystans w rekordowym czasie niespełna 10 minut.

Pikes Peak International Hill Climb, "Wyścig do chmur", odbywa się z nielicznymi przerwami od 1916 roku. Trasa w dzisiejszej formie zaczyna się na wysokości 2862 metrów, ciągnie się przez głównie żwirową trasę liczącą 20 km długości oraz 156 zakrętów i kończy na wysokości 4301 metrów. Rekord wspinaczki wynoszący tylko 10 minut, 1 sekundę i 41 setnych sekundy w 2007 roku na Suzuki XL-7 ustanowił Nabuhiro Tajima.

W tym roku na poprawienie wyniku zapatrywały się aż cztery ekipy: dwa dogłębnie zmodyfikowane, 800-konne Fordy Fiesta (Andrea Eriksson/Per Ola Svensson oraz Marcus Gronholm/Timo Alanne), 1150-konny Ford RS200 Evo brytyjskiego March 2 Racing (Mark Rennison) oraz sam Tajima na Suzuki SX4 (poniżej).

Na mecie nie było niespodzianek... i rekordu. PPIHC po raz czwarty z rzędu zwyciężył pewnie Japończyk. Jego wynik, najlepszy w klasie i w całym wyścigu, to 10 minut i 15,368 sekundy. Do mety dojechała tylko jedna Fiesta, zespół Gronholm/Alanne wykręcił czas 11:28,936, a RS200 pokonał górę w 12 minut i 11,561 sekund. Podczas zawodów padły dwa rekordowe wyniki: w klasie Quad 450 (12:18,858) oraz Time Attack 2wd (12:09,397). Kolejne oblężenie Pikes Peak już za rok.