Maserati 3500 GT Moretti
Model 3500 GT pojawił się dziesięć lat po zbudowaniu pierwszego, drogowego samochodu Maserati i sprzedażą 2226 egzemplarzy przypieczętował ostatecznie transformację firmy z zakładu budującego tylko maszyny torowe na producenta również modeli cywilnych. Karoserię dla coupe przygotowało studio Touring, które wygrało z projektem Allemano, a spydera powierzono zakładowi prowadzonemu przez Alfredo Vignale.
Dzięki poświęceniu kolekcjonerów 3500 GT nie umknęło uwadze innym specom od karoserii. Nad autem tygodnie spędzały zespoły Frua czy Zagato, a także o wiele mniej znane Moretti. Firma zaczynała przygodę z czterema kołami w 1945 roku od produkcji minisamochodu z 14-konnym silnikiem o pojemności tylko 350 centymetrów sześciennych. Z czasem auta marki rosły, a w latach sześćdziesiątych skupiono się na modyfikowaniu Fiatów, oferując między innymi 163-konnego spydera na bazie modelu 2300.
W roku 1966 na salonie w Genewie pokazano model odmienny od typowych praktyk Moretti: wielkie coupe na bazie Maserati 3500 GT na podwoziu 1858 z zupełnie nową karoserią, przypominającą pokazane rok wcześnie Iso Grifo. Maserati oryginalnie dostarczono klientowi w Danii, gdzie uległo poważnemu wypadkowi. Zamiast odbudować oddano je do Moretti. Maszynę napędzała widlasta ósemka o pojemności trzech i pół litrów i mocy 235 KM, którą Maserati w ostatnich latach produkcji jako pierwsza marka we Włoszech wyposażyło w pośredni wtrysk paliwa brytyjskiego Lucasa.
Po premierze w Szwajcarii zbudowany tylko w jednym egzemplarzu samochód zniknął z radarów. Świat usłyszał o nim ponownie dopiero w 2000 roku (do tego czasu wnętrze zmieniono z czerwonego na białe), kiedy to został odnaleziony w Niemczech i pierwszy raz od kilku dekad zmienił właściciela. Trzy lata później sprzedano go na aukcji w Kalifornii za skromne 29,7 tysięcy dolarów. W roku 2014 coupe ponownie trafiło pod młotek. Tym razem wartość auta oszacowano na 500-600 tysięcy dolarów. Zarezerwowano i zgarnięto je jeszcze przed licytacją.