Cadillac Le Monstre
Wśród faworytów 24-godzinnego wyścigu Le Mans w 1950 roku przeważały samochody francuskie, włoskie oraz brytyjskie ze szczególnym wskazaniem na marki Talbot-Lago, Ferrari i Allard. Ta ostatnia wykorzystywała motor Cadillaca i dojechała do mety na miejscu trzecim za dwoma Talbotami. W tym samym wyścigu dzięki wysiłkowi Briggsa Cunninghama, kierowcy i konstruktora z USA, wystartowały również dwie maszyny Cadillaca.
43-letni Cunningham przyprowadził do Francji drużynę z modelami Series 61, z których każdy zasilany był widlastą ósemką o pojemności 5,4 litrów. Ciekawostką było zastosowanie w nich komunikacji radiowej z garażem. Auta poddano odpowiednim modyfikacjom, czego efekty znalazły swoje odzwierciedlenie we francuskiej prasie. Pierwszą z maszyn ze standardową karoserią typu Coupe de Ville określono mianem "Petite Patoud" - "Niezdarne Szczenię". Druga budziła grozę do tego stopnia, że pisano o niej "Le Monstre". Potwór!
W przypadku Le Monstre po oryginalnym nadwoziu Cadillaca nie pozostał ani ślad. Samochód ubrano w zupełnie nową, odkrytą karoserię, którą z wykorzystaniem tunelu aerodynamicznego przygotowano we współpracy z Grumman Aircraft. Nowa konstrukcja z pionowymi burtami, które w całości przykrywały koła, zwężała się na obu końcach, a z przodu straszyła wielkimi wlotami powietrza. Modyfikacje obejmowały również zawieszenie, układ hamulcowy, układ kierowniczy, skrzynię biegów oraz silnik, który karmiony był przez pięć gaźników. Prędkość maksymalna dochodziła do 210 km/h.
Szkaradną maszynę poprowadził sam Cunningham, który niedługo po starcie musiał wygrzebywać się z pułapki piaskowej. W niedzielę w Le Monstre w wyniku awarii skrzyni biegów został tylko najwyższy bieg. Na szczęście blisko 200-litrowy zbiornik paliwa pozwalał na zatrzymywanie się na tankowanie tylko co cztery godziny. Uszkodzony pojazd osiągnął linię mety po 232 okrążeniach na miejscu jedenastym. Drugi Cadillac z zespołu Cunninghama uplasował się oczko wyżej. Samochody w swojej klasie zajęły miejsca drugie i trzecie.
W kolejnych latach Cunningham startował w Le Mans z samochodami własnej konstrukcji, z którymi już w 1953 roku stanął na podium. Le Monstre odwiedził Francję ponownie w 2012 roku przy okazji Le Mans Classic. Na co dzień prototyp spoczywa w zbiorach Revs Institute na Florydzie.