De Tomaso Pantera 2000
Na rok 1999 przypadło czterdziestolecie działalności marki De Tomaso, za którą stał wywodzący się z Argentyny Alejandro de Tomaso. W najlepszych latach De Tomaso trzymał w swoim imperium takie firmy, jak Maserati, Innocenti, Vignale, Ghia czy Moto Guzzi. W latach dziewięćdziesiątych oferta pokiereszowanej problemami finansowymi firmy sprowadzała się przede wszystkim do sportowego modelu Guara. To oczywiście było za mało: czterdziesta rocznica działalności uruchomiła u De Tomaso pokłady dawnych ambicji.
Dla przypieczętowania czterech dekad obecności na rynku De Tomaso zamarzył sobie, że przygotuje zupełnie nową Panterę, spadkobiercę słynnego modelu z lat siedemdziesiątych, który po licznych modernizacjach produkowano przez ponad dwadzieścia lat. Koncept futurystycznego coupe pokazano we wrześniu 1999 roku przed liczącą około pół tysiąca osób publicznością, która obecna była na oficjalnych ceremoniach urodzinowych. Pantera 2000 była ostatnim samochodem marki, który publicznie odsłonił 71-letni wówczas Alejandro De Tomaso.
Za kształty karoserii Pantery przyszłości odpowiadał sam Marcello Gandini, który w swojej długiej i owocnej karierze zaprojektował dziesiątki włoskich, i nie tylko, egzotyków. Koncept był jedynie rzeźbą w pełnej skali: pozbawiony był wnętrza i mechanizmów pozwalających na poruszanie się (w przypadku Guary, produkowanej w ilości od kilku do kilkudziesięciu sztuk rocznie, firma korzystała z 4-litrowego V8 o mocy ponad 280 koni mechanicznych pochodzącego od BMW). Pantera 2000, lub Nuova Pantera, powstała tylko w dwóch egzemplarzach, z których przetrwał tylko jeden. Samochód nigdy nie wszedł do produkcji.
Firmę De Tomaso zamknięto w 2004 roku niedługo po śmierci jej założyciela. Koncept Pantery 2000 wylądował wówczas w zbiorach Panini Collection w Modenie, w której Umberto Panini zebrał jedne z najbardziej znaczących, sportowych i wyścigowych wozów w historii włoskiej motoryzacji. Oryginalnie model wyposażony był w składane lusterka oraz przednie światła, ale te ulotniły się w niewiadomym kierunku podczas kilku lat przechowywania. Kolekcjonerskiej makiecie pisana została sprzedaż we wrześniu 2017 roku w Londynie na jednej z aukcji RM Sotheby's. Nowy właściciel wylicytował ją za skromne 19,2 tysiące funtów (około 95 tysięcy złotych).