Audi Q7 V12 TDI - SUV to za mało

Już tylko tygodnie dzielą nas od wejścia do sprzedaży Audi Q7 napędzanego wysokoprężnym V12, czyli pojazdu, który z miejsca zajmie tron najpotężniejszego SUV'a świata. Choć użycie w tym przypadku określenia "SUV" to trochę jak nazwanie buldoga Pikuś i twierdzenie, że jest równie potulny, co inni jego imiennicy.

Q7 V12 TDI to aż sześć litrów pojemności, 500 KM mechanicznych mocy i olbrzymie 1000 Nm momentu, których wpływ na ruch obrotowy Ziemi nie podlega dyskusji. Od zera do 100 km/h katapultujemy się w zaledwie 5,5 sekund a elektronika zatrzyma na tradycyjnie przy 250 km/h. Spalanie? Audi zapowiada średnio jedynie 11,9 litrów na 100 kilometrów.

Odróżniające się grymasem twarzy i błyskiem w oku od zwykłych Q7 auto wyposażono w zmodyfikowaną przekładnię Tiptronic o sześciu przełożeniach, 20-calowe felgi (w opcji 21-calowe!), utwardzone zawieszenie oraz... ceramiczno-karbonowe tarcze hamulcowe! Napęd oczywiście na wszystkie cztery koła.

Super-SUV wyląduje w pierwszych salonach jeszcze przed końcem tego roku. Cena nie jest znana (najdroższe w tej chwili Q7 z silnikiem 4,2 TDI to wydatek rzędu co najmniej 307 tysięcy złotych).