Volkswagen Beetle GRC - Wojowniczy żółw ninja

W lutym tego roku amerykański oddział Volkswagena zapowiedział nowe auto, przygotowane specjalnie na zawody w rallycrossie. Wtedy Beetle GRC, bo o nim właśnie mowa, był tylko konceptem. Dzisiaj auto jest już gotowe do startów w pucharze Red Bull Global Rallycross, w którym zmierzy się z modelami spod znaku Peugeota, Citroena oraz Forda.

Wyczynowy Beetle GRC ma oczywiście niewiele wspólnego z modelem drogowym i różni się pod wieloma względami również od konceptu Beetle GRC pokazanego kilka miesięcy temu. Z zewnątrz zoptymalizowano przede wszystkim aerodynamikę i kanały doprowadzające powietrze chłodzące poszczególne podzespoły samochodu. Zainstalowano także zmodyfikowany silnik: 1,6-litrową, turbodoładowaną jednostkę TSI o bardzo skromnej mocy 552 koni mechanicznych (słownie: pięćset pięćdziesiąt dwa).

Pocisk Volkswagena mierzy 429 centymetrów długości, 182 centymetry szerokości i zgodnie z regulaminem waży co najmniej 1210 kilogramów. Napęd na wszystkie koła przenosi sekwencyjna, 6-stopniowa skrzynia biegów oraz wielotarczowe mechanizmy różnicowe o ograniczonym poślizgu na obu osiach. Regulowane zawieszenie obejmuje amortyzatory ZF, auto porusza się na 17-calowych kołach z oponami Yokohama i zwalnia dzięki wentylowanym tarczom hamulcowym o średnicy 356 milimetrów z przodu i 300 z tyłu.

Nowy pojazd zastąpi w serii Red Bull Global Rallycross wysłużone Polo, którym startują Tanner Foust i Scott Speed (dwie wygrane w tym roku w trzech eliminacjach, ale w tabeli konstruktorów prowadzi Ford). Obaj byli bardzo zadowoleni z możliwości Polo, a w Beetle GRC widzą nie tylko jeszcze większy potencjał, ale także najlepiej wyglądający samochód w całej stawce. Twórcy Beetle GRC szacują, że na rozpędzenie się do prędkości 60 mph ich maszynka będzie potrzebowała tylko 2,1 sekund.