Bentley EXP 10 Speed 6 - Sektor prywatny

Bentley przed salonem samochodowym w Genewie robił wszystko, aby uśpić czujność swoich miłośników. Najpierw ujawnił nazwę swojego przyszłego SUV'a, która nie przez wszystkich musiała zostać potraktowana poważnie, a potem przedstawił odświeżonego Continentala GT, który mógł umknąć uwadze roztargnionych. A tu niespodzianka! Wczoraj wieczorem ujawniono koncept EXP 10 Speed 6.

Niewielkie coupe, którego nikt się nie spodziewał nawiązuje nazwą w pierwszej kolejności do eksperymentalnych modeli marki, jak EXP 9 F sprzed kilku lat i EXP Speed 8, z którym wygrano w 2003 roku w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Drugi człon nazwy to ukłon w stronę sportowych samochodów sprzed drugiej wojny światowej, w których paradowali słynni "Bentley Boys". Przedwojenne Speed Six z 200-konnymi, 6-cylindrowymi silnikami o pojemności ponad 6,5 litrów dwa razy wygrały w Le Mans, w 1929 i 1930 roku.

Na pokładzie EXP 10 Speed 6 w kolorze brytyjskiej zieleni jest miejsce tylko dla kierowcy i pasażera oraz uszytego na miarę zestawu bagażowego. Zbudowana ręcznie maszyna ozdobiona jest w środku i na zewnątrz detalami z miedzi, a takie elementy, jak osłona chłodnicy, klamki czy końcówki wydechu powstały na drodze trójwymiarowego drukowania metali. Kabinę wypełnia skórzana tapicerka włoskich zakładów Poltrona Frau i cyfrowe wyświetlacze, obok których usadowiono mechaniczny zegar i analogowy obrotomierz.

Twórcy pojazdu deklarują, że korzysta on z hybrydowego układu napędowego, ale oszczędzają nam szczegółów na temat jego elementów i parametrów. Równie zagadkowa jest przyszłość sportowego EXP 10 Speed 6, który miałby górować nad potencjalnymi konkurentami nie tylko poziomem wykończenia i wyposażenia, ale także osiągami. Bentley bardzo chętnie poszerzyłby swoją ofertę o model tego formatu, a obecne w nim linie wykorzystał w swoich przyszłym produktach, ale na chwilę obecną to tylko koncept, z którym nie wiążą się żadne zobowiązania.