Grand Prix Bahrajnu - Standardowe rozwiązania

W sobotę od nocnego wyścigu w Bahrajnie wystartował siedemdziesiąty piąty sezon mistrzostw świata Formuły 1, który zaplanowano na rekordowe dwadzieścia cztery grand prix. Tytułów mistrzowskich po raz kolejny bronią Max Verstappen i zespół Red Bull Racing. Czy komuś uda się przerwać ich dominację?

W tym roku w Formule 1 nie ma większych zmian, jeśli chodzi o regulacje techniczne (wszyscy pracują już nad nowymi układami napędowymi, które wejdą do użytku w sezonie 2026, a rozwój obecnych rozwiązań jest zamrożony). Z mistrzostwami świata pożegnała się Alfa Romeo, a Sauber, z którym współpracowała, szykuje się na przekształcenie w fabryczny zespół Audi, co nadal stoi pod znakiem zapytania. Z gridu zniknęła nazwa AlphaTauri; zespół, za którym stoi kapitał Red Bulla i w który nadal inwestuje polski Orlen, zmienił szyld na Racing Bulls. Kilka tygodni temu sensacyjny transfer do Ferrari ogłosił Lewis Hamilton, dla którego sezon 2024 będzie dwunastym i ostatnim rokiem z zespołem Mercedesa-AMG. Kto był najszybszy w przedsezonowych testach? Na szczycie tabel z czasami okrążeń oglądaliśmy kierowców Ferrari, Mercedesa-AMG, Red Bulla oraz McLarena.

W treningach przed niedzielnym Grand Prix Bahrajnu najszybsi byli kierowcy Racing Bulls, McLarena, Mercedesa-AMG, Aston Martina oraz Red Bulla, który w pierwszej trójce pojawił się tylko raz. W piątkowych kwalifikacjach najszybszy był Max Verstappen w Red Bullu, który zdobył pole position z przewagą 0,228 sekundy (rok temu było to 0,138 sekundy). Za nim znaleźli się: Leclerc w Ferrari, Russell w Mercedesie-AMG, Sainz w Ferrari, Perez w Red Bullu, Alonso w Aston Martinie, Norris i Piastri w McLarenach, Hamilton w Mercedesie-AMG oraz Hulkenberg w Haasie. Pierwsza dziewiątka kwalifikacji zmieściła się w ciasnym przedziale tylko 0,531 sekundy (rok temu było to aż 1,276 sekundy). Najwolniejsi w kwalifikacjach byli obaj kierowcy francuskiego Alpine, przed którym jest najwyraźniej bardzo ciężki początek sezonu.

Verstappen i Leclerc weszli do pierwszego zakrętu wyścigu bok w bok, ale to ten pierwszy utrzymał prowadzenie. Z tyłu poza torem znalazł się Stroll, z którym starł się Hulkenberg. Na trzecim okrążeniu z 57 przed Leclerca awansował Russell. Do ósmego okrążenia obu kierowcom McLarena udało się wyprzedzić Alonso, a Leclerca zostawił za sobą Perez. Kilka kółek później Leclerca wyprzedził również Sainz. Po pierwszych pit stopach Perez wyprzedził Russella, a Sainz wrócił za Leclerca, który cały czas miał problemy z blokowaniem kół podczas hamowania. Na siedemnastym okrążeniu Sainz ponownie wyprzedził Leclerca. Okrążenie później Sainz był już przed Russellem, miejsce trzecie. W połowie wyścigu Verstappen prowadził z przewagą ponad czternastu sekund nad Perezem i prawie siedemnastu sekund nad Sainzem. Obie maszyny Mercedesa-AMG, miejsca czwarte i ósme, straciły tempo w wyniku problemów z przegrzewaniem się.

Po kolejnej serii pit stopów Piastri spadł za Hamiltona na miejsce dziewiąte. Na 39 okrążeniu Hamilton wyprzedził również Alonso, który spadł na miejsce ósme. Po swoim drugim pit stop Alonso spadł na 42 okrążeniu poza pierwszą dziesiątkę. Trzy okrążenia później wyprzedził Zhou i awansował na miejsce dziesiąte, a niedługo później wymienił się pozycją ze Strollem w drugim Aston Martinie. W tym czasie Lecelrc był już niecałą sekundę za Russellem, który w końcu popełnił błąd i spadł na miejsce piąte. Różnica czasowa między kierowcami Ferrari i Mercedesa-AMG nie przestawała rosnąć do samego końca. Stawkę zamykali kierowcy Williamsa, Saubera oraz Alpine. Do mety dojechali wszyscy kierowcy, punkty zdobyło tylko pięć z dziesięciu zespołów.

Tegoroczne Grand Prix Bahrajnu zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem Maxa Verstappena w Red Bullu, który ustanowił najszybsze okrążenie wyścigu. Była to pięćdziesiąta piąta wygrana w karierze kierowcy. Drugie miejsce ze stratą aż 22,5 sekundy zajął Perez w drugim Red Bullu. Kolejne miejsca zajęli: Sainz i Leclerc w bolidach Ferrari, Russell w Mercedesie-AMG, Norris w McLarenie, Hamilton w Mercedesie-AMG, Piastri w McLarenie oraz Alonso i Stroll w maszynach Aston Martina. Zespół Red Bulla i Verstappen rozpoczęli rok od zgarnięcia pełnej puli punktów. Formuła 1 pozostaje na Bliskim Wschodzie: kolejne grand prix będzie miało miejsce już w najbliższą sobotę, dziewiątego marca w Arabii Saudyjskiej (wyścigi przesunięto z niedzieli z uwagi na miejscowy okres świąteczny).