Kodiak F1

Pod marką Kodiak kryje się ambitne przedsięwzięcie, które miało dać światu skrzydlate super coupe, stanowiące poważną alternatywę dla modeli Ferrari, Lamborghini czy Porsche. Cały plan wprowadził w ruch Mladen Mitrovic, właściciel działającego do dziś Speed & Sport, firmy produkującej miękkie dachy do kabrioletów i wykładziny, od Garbusa po Ferrari. W latach osiemdziesiątych wylansował Kodiaka F1.

Niemiecką maszynę zbudowano wokół rurowej, przestrzennej ramy i odziano w karoserię wykonaną z materiałów kompozytowych (Kevlar, włókna węglowe). Drzwi były unoszone do góry na wzór Mercedes-Benza 300 SL, a przednie reflektory chowane. Bogate wyposażenie seryjne miało obejmować między innymi zestaw nagłośnienia 2-osobowej kabiny przy pomocy aż 22 głośników.

Za plecami kierowcy i pasażera upchnięto silnik V8 prosto z Corvette, połączony z automatyczną skrzynią biegów. Motor o pojemności 5,4 litrów miał produkować od 320 do 340 koni mechanicznych, co wystarczyłoby na spędzenie dnia z prędkościami sięgającymi, w zależności od przekładni głównej od 270 do 315 kilometrów na godzinę. Rozpędzenie się do 100 km/h trwało około pięciu sekund.

W planach było również zastosowanie widlastych ósemek od Mercedes-Benza o pojemności 5,6 litrów w 240-konnej formie fabrycznej oraz wersji podrasowanej przez AMG. W tym ostatnim wariancie Kodiak miał dysponować mocą dochodzącą do 380 koni mechanicznych. Ofercę miała zamykać 6-litrowa jednostka Mercedes-Benza o mocy około 550 KM, która przy masie zaledwie 1,1 tony pozwalałaby na przekroczenie 200 km/h w niecałe dziesięć sekund.

Coupe F1 miało trafić do sprzedaży w połowie lat osiemdziesiątych, ale do tego nigdy nie doszło. Po roku 1987 projekt upadł i Speed & Sport skupiło się ponownie na tym, co robiło najlepiej. Zbudowano najprawdopodobniej tylko dwa egzemplarze Kodiaka F1, pierwszy pokazano na salonie samochodowym we Frankfurcie w 1983 roku.

Tekst: Przemysław Rosołowski

Zobacz inne zapomniane/dziwne modele