Excalibur SS
Urodzony w 1911 roku Brooks Stevens miał na swoim koncie setki zadowolonych klientów i drugie tyle udanych projektów, wśród których znajdowały się meble, urządzenia elektroniczne, przedmioty codziennego użytku, motocykle, samochody i inne środki lokomocji. Stevens, który przyszedł na świat w stanie Milwaukee należał do najbardziej wpływowych projektantów swojego pokolenia, a samochodem kojarzonym przede wszystkim z jego postacią był roadster SS w stylu retro.
Stevens promował swoje samochody pod wylansowaną jeszcze na początku lat pięćdziesiątych marką Excalibur. Dekadę później pojawił się model SS, który zadebiutował na salonie w Nowym Jorku. Maszyna, czego od początku nie ukrywano, była silnie inspirowana przedwojennym Mercedes-Benzem SSK, ale oparto ją na nowoczesnych, amerykańskich mechanizmach. Pierwszą, prototypową sztukę zbudowano na podwoziu kompaktowego modelu Lark z repertuaru Studebakera z doładowanym silnikiem V8 tej samej marki, przesuniętym ku tyłowi z myślą o uzyskaniu efektownej, długiej maski.
Seryjny SS korzystał już z silnika V8 z Chevroleta Corvette o pojemności niecałych 5,4 litrów i mocy około 300 koni mechanicznych. Prędkość maksymalna maszyny, która za nowości musiała robić na drodze spore wrażenie, przy masie własnej niecałej tony sięgała 225 kilometrów na godzinę. Zarówno producent, Stevens i synowie, jak i klienci postrzegali SS nie jako replikę Mercedesa, ale jako jego współczesną interpretację.
Z czasem oferta SS została powiększona o warianty 4-osobowe i kolejne wersje silnikowe. Na początku lat siedemdziesiątych pod maskę trafił silnik o pojemności 5,8 litrów, później jednostka 7-litrowa, a w kolejnej dekadzie motor o pojemności pięciu litrów. Pojazd udoskonalono również o wspomaganie kierownicy i hamulce tarczowe przy wszystkich czterech kołach. Produkcję nostalgicznego auta zakończono w latach osiemdziesiątych na sześciu seriach i 359 egzemplarzach. Żaden inny Excalibur nie osiągnął podobnego sukcesu.