Lotus 56
W latach sześćdziesiątych Colin Champan miał pełne ręce roboty. Zespół genialnego Anglika nie tylko zrewolucjonizował Formułę 1, ale przyczynił się także do całkowitej zmiany krajobrazu amerykańskiego Indianapolis 500, które popadło w stagnację. Powojenne auta Indy wzorowane były na modelu Maserati, który wygrał tu w 1939 i 1940 roku, po czym na ponad 20 lat imprezę opanowały roadstery z silnikami Offenhausera. Nowinki tego okresu sprowadzały się m.in. hamulców tarczowych i bezpośredniego wtrysku paliwa.
Team Lotus pojawił się w Indy 500 po raz pierwszy w 1963 roku, dwa lata po wyłączeniu wyścigu z Formuły 1. Jim Clark był o krok od zwycięstwa. Rok później Clark wywalczył pole position, ale odpadł po awarii zawieszenia. W sezonie 1965 amerykański klasyk należał do Brytyjczyków - Clark wygrał w Lotusie z silnikiem Forda. Rok później był znowu drugi, tuż za Grahamem Hillem w Loli. W roku 1967 Clark nie dojechał do mety, a najbardziej namieszał samochód STP-Paxton z silnikiem turbinowym i napędem na wszystkie koła, któremu niewiele zabrakło do wygranej. Andy Granatelli, właściciel auta, połączył wkrótce siły z Lotusem.
Na rok 1968 specjalnie na Indy 500 przygotowano zupełnie nowego Lotusa 56 o niezaburzonym kształcie klina. Bolid napędzał silnik turbospalinowy firmy Pratt & Whitney, który mógł rozwijać 550 KM, lądujące na obu osiach poprzez mechanizmy Fergusona. Po pierwszych testach jednostka produkowała około 500 KM, ale po zmianach przepisów konieczne było zwężenie dolotu, za czym przyszedł spadek mocy do około 430 KM. Ubytek zrekompensowało świetne prowadzenie się zbudowanego na aluminiowym kadłubie auta i jego właściwości aerodynamiczne, doskonalone w tunelu powietrznym.
Wielki sukces był o krok. Do wyścigu Indianapolis 500 w 1968 roku wystawiono trzy z czterech sztuk modelu 56. Pierszą linię startową zajęli Joe Leonard i Graham Hill (średnia 276,1 km/h na okrążeniu), a czwarty zaczynał Art Pollard. Niestety Leonard i Pollard odpadli na zaledwie 9 z 200 okrążeń przed końcem z powodu awarii pomp paliwa. Leonard w tym czasie prowadził. Hill odpadł dużo wcześniej po urwaniu koła. Lotusy sklasyfikowano ostatecznie na 12, 13 i 19 miejscu.
Regulamin na rok 1969 wyeliminował samochody turbinowe, a wkrótce także bolidy z napędem na wszystkie koła. Lotus 56 dał jeszcze początek kilku konstrukcjom Formuły 1, które okazały się niezbyt udane.
Skomentuj na forum