Apollo N - Nowe życie Gumperta

Gumpertowi Apollo minęło w ubiegłym roku dziesięć lat produkcji, które zakończyło bankructwo producenta i przejęcie go przez inwestorów z Chin. Marki Gumpert tym samym nie ma już na rynku. Jej miejsce zajęło Apollo Automobil, które pod wodzą Rolanda Gumperta będzie w dalszym ciągu robić swoje. Pierwszym modelem Apollo na rynku jest supercoupe o nazwie N.

Apollo N to kolejna ewolucja starego, dobrego Gumperta Apollo, który zadebiutował w 2005 roku. Punktem wyjścia był Apollo Enraged, który zadebiutował w roku 2012 i przygotowany był specjalnie z myślą o jeździe po torach wyścigowych. Coupe przeszło przez ewolucję, która zaowocowała nieznacznie przeprojektowaną karoserią z nowym pakietem aerodynamicznym i ogromnym wlotem powietrza na dachu. Maszyna na podwoziu z rurowej ramy z węglowo-kevlarowym kadłubem przedziału pasażerskiego waży tylko około 1200 kilogramów.

O wiele ważniejsze zmiany zaszły w dwuosobowej kabinie auta. Kluczowe miejsce na desce rozdzielczej zajął zupełnie nowy zestaw instrumentów z cyfrowym wyświetlaczem i przełącznikiem trybów jazdy (Basic, Sport, Race), a wyposażenie seryjne zostało wzbogacone o takie elementy, jak elektryczny hamulec parkingowy, elektrohydrauliczne wspomaganie kierownicy oraz elektronika DVD Moniceiver z nawigacją satelitarną i kamerą cofania, która dostępna będzie za dodatkową opłata. Podstawowa specyfikacja auta obejmuje teraz ogumienie Michelin Pilot Sport Cup 2.

Samochód przygotowany w nowym centrum technologicznym firmy w Denkendorf wzorem swoich poprzedników polega na silniku z katalogu Audi. Widlasta ósemka biturbo o pojemności 4,2 litrów po tuningu Apollo rozwija 700 koni mechanicznych, które przenoszone są na tylną oś za pośrednictwem 7-stopniowej skrzyni biegów i mechanizmu różnicowego Torsena o ograniczonym poślizgu. Maszyna sponsorowana przez literę N rozpędza się do setki w czasie trzech sekund, a jej prędkość maksymalna dochodzi do 360 km/h. Jeśli to za mało - Apollo gotowe jest na podniesienie mocy silnika do 800 koni mechanicznych, na których jego możliwości wcale się nie kończą.