Grand Prix Abu Dhabi - Finałowa walka

Takiego sezonu Formuły 1 nie było od dawna. Po dwudziestu jeden grand prix dwaj pretendenci do tytułu mistrza świata przystępowali do ostatniego wyścigu z identycznym dorobkiem punktowym, a do rozstrzygnięcia był również tytuł mistrzowski wśród konstruktorów. Wszystko zakończyło się wczoraj w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Max Verstappen i Lewis Hamilton przed wczorajszym wyścigiem mieli na koncie po 369,5 punktów, a w drugiej tabeli Mercedes wyprzedzał Red Bulla o 28 punktów, które były do odrobienia w trakcie jednego grand prix. W tabeli kierowców górą z większą liczbą zwycięstw był Verstappen: dziewięć wygranych, osiem drugich miejsc, dziewięć pole position, pięć najszybszych okrążeń i trzy wyścigi, w których nie dojechał do mety. Hamilton: osiem wygranych, siedem drugich miejsc, jedno miejsce trzecie, pięć pole position, sześć najszybszych okrążeń i jeden wyścig, w którym nie dojechał do mety. Mercedes, który dominuje nieprzerwanie od 2014 roku - siedem tytułów mistrzów świata wśród kierowców i siedem tytułów mistrzów świata wśród konstruktorów z rzędu! - nie miał jeszcze do tej pory tak trudnej obrony swojej pozycji. Dwudziestą drugą i ostatnią rundą tegorocznych mistrzostw świata było wczorajsze Grand Prix Abu Dhabi. W trzech poprzednich triumfował Hamilton w Mercedesie.

Formuła 1 przyjechała do Zjednoczonych Emiratach Arabskich po raz trzynasty z rzędu. Pierwszy wyścig w Abu Dhabi odbył się w 2009 roku i było to pierwsze w historii grand prix mistrzostw świata, które miało miejsce w nocy, przy sztucznym oświetleniu. Od samego początku areną zmagań jest tu pętla Yas Marina Circuit, która w ostatnim roku przeszła gruntowną przebudowę. Tor w wyniku modernizacji skrócił się z 5,55 do 5,28 kilometra, a liczba jego zakrętów została zredukowana z 21 do 16. Zmieniła się nawierzchnia, a w wielu miejscach zmieniono również nachylenie toru i krawężniki, które zaczęły odznaczać się dość wysokimi tarkami. Czas przejazdu okrążenia na nowym torze w porównaniu do zeszłorocznego skrócił się aż o kilkanaście sekund.

Pierwsze, piątkowe treningi na nowym torze, w których nie brakowało piruetów i mniejszych incydentów, przebiegły pod dyktando Red Bulla i Verstappena, za którym uplasowali się obaj kierowcy Mercedesa. W drugich, piątkowych treningach najszybszy był Hamilton przed Oconem i Bottasem, a sesję w samej końcówce przerwał Raikkonen, który rozbił swoją Alfę Romeo. Dużo mniej dotkliwe kontakty z barierkami zaliczyli w tej samej sesji Bottas oraz Latifi. W ostatnich treningach w sobotę najszybszy był ponownie Hamilton, za którym wylądowali Verstappen i Bottas. Tabelę za każdym razem zamykali obaj kierowcy Haasa, bezpośrednio przed którymi można było zobaczyć w każdym przypadku oba Williamsy.

Sobotnie kwalifikacje przy zachodzącym Słońcu rozpoczęły się bez niespodzianek, pomijając przerwę na sprzątnięcie słupka wyznaczającego wierzchołek zakrętu, który po uderzeniu przez jeden z samochodów wylądował na linii jazdy po drugiej stronie toru. W pierwszej sesji najwolniejsi byli obaj kierowcy Haasa, obaj kierowcy Williamsa oraz Raikkonen w Alfie Romeo. Po kolejnej sesji kwalifikacyjnej odpadli obaj kierowcy Aston Martina, Giovinazzi w Alfie Romeo, Gasly w AlphaTauri oraz Alonso w Alpine. Q2 ustaliło interesujący dobór ogumienia na starcie: opony medium w obu Mercedesach i soft w obu Red Bullach. Pole position z pomocą Pereza wywalczył Verstappen w Red Bullu. Na kolejnych pozycjach w pierwszej dziesiątce wylądowali: Hamilton w Mercedesie, Norris w McLarenie, Perez w Red Bullu, Sainz w Ferrari, Bottas w Mercedesie, Leclerc w Ferrari, Tsunoda w AlphaTauri, Ocon w Alpine oraz Ricciardo w McLarenie.

W czasie kwalifikacji miejscami było tłoczno i niebezpiecznie i nie do końca zgodnie z regulaminem sportowym, ale finalnie obeszło się bez żadnych kar. W niedzielę rano okazało się, że w wyścigu nie wystartuje Mazepin w Haasie - u zawodnika wykryto zarażenie koronawirusem, co wykluczyło go z udziału w grand prix. Kierowca rezerwowy amerykańskiego zespołu, Pietro Fittipaldi, był na miejscu, ale o jego starcie nie było mowy (aby był do tego upoważniony musiały wziąć udział w co najmniej jednej sesji przed wyścigiem). W efekcie Haas, który w tym roku poświęcił swoje zasoby na przygotowanie się na sezon 2022, zamykał stawkę i nie zdobył ani jednego punktu, wystawił do wyścigu tylko jeden bolid i jednego kierowcę.

Niedziela, godzina 14:00 czasu polskiego. Za chwilę start. Oprócz obu Red Bulli na ogumieniu soft, które według kalkulacji Pirelli nie wytrzyma długo, w czołówce startują również Norris oraz obaj zawodnicy Ferrari. Ruszyli! Niespodziewanie to Hamilton rusza lepiej i obejmuje prowadzenie przed pierwszym zakrętem. Do jednego z zakrętów Verstappen nurkuje po wewnętrznej obok Hamiltona, dla którego na torze nie zostaje miejsce. Kierowca Mercedesa ścina zakręt i wraca na tor daleko przed Verstappenem. Sędziowie uznają, że incydent ten pozostanie bez konsekwencji: Hamilton nie musi oddać pozycji i może zachować prowadzenie ponieważ został wypchnięty, a gdzieś po drodze oddał zyskaną przewagę czasową... choć tego ostatniego trudno się dopatrzeć. W tym czasie Norris spada na miejsce piąte, na trzecie awansuje Perez, a na czwarte wskakuje Sainz. Bottas traci dwie pozycje, przed nim są Tsunoda i Leclerc. Okrążenie 5 z 58: Hamilton prowadzi z przewagą prawie dwóch sekund nad Verstappenem. Stawkę zamyka Russell, który spadł za Schumachera.

Okrążenie 6: Vettel wyprzedza Strolla i awansuje na miejsce czternaste. Okrążenie 10: przewaga Hamiltona nad Verstappenem zaczyna zbliżać się coraz szybciej do trzech sekund, a u tego drugiego zaczyna poddawać się miękkie ogumienie, którego żywotność Pirelli określiło na jakieś piętnaście i maksymalnie dwadzieścia okrążeń. Okrążenie 12: Hamilton ma już pięć sekund przewagi. Okrążenie 14: pit stop Verstappena, postój na 2,1 sekundy, przesiadka na ogumienie hard i powrót na tor na miejscu czwartym między Norrisa i Leclerca, który tuż za Verstappenem blokuje koła przy hamowaniu i wyjeżdża szeroko poza tor. Leclerc traci natychmiast piąte szóste miejsce na rzecz Tsunody, a chwilę później Verstappen wyprzedza Norrisa. Jeszcze na tym samym okrążeniu Leclerc odzyskuje szóste miejsce. Okrążenie 15: 2,4-sekundowy postój Hamiltona, przesiadka na ogumienie hard i powrót na tor na miejscu drugim, kilkanaście sekund za Perezem i niecałe pięć sekund przed Verstappenem, który ma przed sobą Sainza. Perez zostaje na torze w celu wykonania "planu B", cokolwiek miałoby to znaczyć.

Okrążenie 15: Tsunoda awansuje na miejsce szóste, Leclerc spada na miejsce siódme. Leclerc przerywa dalszą walkę zjazdem na pit stop po nowe ogumienie, którego wymiana zajmuje długie 3,4 sekundy. Verstappen ma problemy z utrzymaniem się na torze za Ferrari, a Hamilton poprawia w tym czasie najszybsze okrążenie wyścigu. Walka z Sainzem kosztuje Verstappena cenne sekundy, Hamilton po kolejnym rekordzie okrążenia jest już osiem sekund przed nim. Okrążenie 18: pit stop Norrisa na pozycji piątej. Verstappen wyprzedza w końcu Sainza i awansuje na miejsce trzecie. Hamilton zbliża się do Pereza w ekspresowym tempie: sześć sekund, pięć sekund, cztery, trzy. Okrążenie 20: Perez ma Hamiltona już niecałą sekundę za sobą, będzie próbował go spowolnić i utrudnić mu wyprzedzanie jak tylko to będzie możliwe. Hamilton wyprzedza Pereza, który za chwilę odzyskuje pozycję lidera. Potem Hamilton wyprzedza go ponownie. Potem Perez z pomocą DRS wyprzedza Hamiltona! Walka trwa do kolejnego okrążenia. W tym czasie do dwójki zbliża się Verstappen: jest już niecałe dwie sekundy za Hamiltonem, niecałe 1,5 sekundy! Okrążenie 21: Hamilton wyprzedza Pereza, tym razem na stałe. Verstappen jest niecałe dwie sekundy za nim.

Okrążenie 22: 2,4-sekundowy pit stop Pereza, który wraca na tor na pozycji piątej za Tsunodą i Bottasem, którzy jeszcze się nie zatrzymywali. Okrążenie 24: Verstappen stara się dotrzymać kroku Hamiltonowi, ale jego strata rośnie do prawie trzech sekund. Tsunoda po pit stopie spada na miejsce dziesiąte za Leclerca. Okrążenie 26: Raikkonen po bolesnym spotkaniu z barierkami ma uszkodzone przednie skrzydło, jego maszyna nabawiła się chwilę wcześniej poważnych problemów z hamulcami. Kierowca wycofuje się z wyścigu. Okrążenie 27: problemy z samochodem ma również Russell, który po awarii układu napędowego stara się dojechać do mechaników. Russell także odpada z rywalizacji. Okrążenie 30: przewaga Hamiltona nad Verstappenem przekracza cztery sekundy. Czy ogumienie hard wytrzyma do końca i żaden z nich nie będzie się już zatrzymywał? Tego nie wiadomo, a w Red Bullu najwyraźniej myślą o jeszcze jednym pit stopie. Okrążenie 31: postój Bottasa, który wraca na tor na miejscu dziewiątym za Leclerca i przed Tsunodę.

Okrążenie 35: Bottas po długich przymiarkach wyprzedza Leclerca i awansuje na miejsce ósme. Czwarty jest Alonso, a piąty Gasly, ale obaj jeszcze się nie zatrzymywali. Przewaga Hamiltona nad Verstappenem przekracza 5,5 sekundy i nie przestaje się powiększać. Okrążenie 36: żółte flagi, wirtualny samochód bezpieczeństwa. Na poboczu zatrzymał się Giovinazzi, w którego Alfie Romeo zawiodła skrzynia biegów. To koniec wyścigu dla włoskiego kierowcy. Pit stop Verstappena, który przesiada się na nowe ogumienie hard. Opony wymienia również Perez. Verstappen utrzymuje miejsce drugie, Perez utrzymuje miejsce trzecie. Mercedes nie idzie w ich ślady: Hamilton był w takim miejscu, że prawdopodobnie straciłby prowadzenie. Opony wymienia również Leclerc, który spada poza pierwszą dziesiątkę. VSC kończy się pod koniec 38 okrążenia. Okrążenie 39: Verstappen traci ponad szesnaście sekund do Hamiltona, ale poprawia najszybsze okrążenia wyścigu i zbliża się cały czas do lidera, który jest coraz bardziej zaniepokojony o wytrzymałość swoich opon. Okrążenie 40: Gasly i Alonso walczą o miejsce ósme, na którym utrzymuje się ten drugi.

Okrążenie 43: przewaga Hamiltona maleje do niespełna czternastu sekund. Gasly w międzyczasie awansuje na miejsce ósme, a na miejsce dziewiąte spada Alonso. Okrążenie 46: Hamilton zbliża się do czterech walczących ze sobą kierowców na miejscach od dziewiątego do dwunastego, których dublowanie może okazać się problematyczne. Pogoń Verstappena straciła na impecie: jest jakieś 13,5 sekundy za liderem. Okrążenie 49 z 58: Hamilton ma największe dublowanie za sobą, jest jakieś jedenaście sekund przed Verstappenem. Okrążenie 50: Norris traci ciśnienie w jednej z opon z przodu, musi zjechać na dodatkowy pit stop, po którym spada z miejsca piątego na dziewiąte. Okrążenie 51: Norris wyprzedza Alonso, który spada na miejsce dziewiąte. Verstappen jest cały czas jakieś jedenaście sekund za Hamiltonem i nie wygląda na to, aby był w stanie skrócić ten dystans. Obaj cały czas mają przed sobą kierowców do zdublowania.

Okrążenie 53 z 58: swojego Williamsa rozbija Latifi! Na tor wyjeżdża samochód bezpieczeństwa. Verstappen zjeżdża na kolejny pit stop, w trakcie którego przesiada się na ogumienie soft. Chwilę później ogumienie wymienia również Perez i kilku innych kierowców, ale tak naprawę nie wiadomo czy w ogóle jeszcze zobaczymy zielone flagi. Mercedes, tak samo, jak poprzednio, nie sprowadza Hamiltona po nowe ogumienie. Kierowca ponownie był w takim miejscu, w którym na pit stopie straciłby prowadzenie. Okrążenie 56 z 58: niespodziewanie do mechaników zjeżdża Perez, który musi wycofać się z wyścigu. Za Hamiltonem roi się od zdublowanych samochodów, ale organizatorzy podejmują decyzję, że żaden z nich nie będzie mógł skorzystać z samochodu bezpieczeństwa i się oddublować ponieważ na torze są jeszcze służby porządkowe. Tuż za piątką zdublowanych jest Verstappen. Okrążenie 57: zdublowane samochody mogą się już oddublować! Verstappen ma teraz przed sobą tylko Hamiltona! Koniec okrążenia 57: samochód bezpieczeństwa zjeżdża na postój, zielone flagi! Hamilton musi zrobić wszystko, aby się obronić. Verstappen musi zrobić wszystko aby go wyprzedzić. Ostatnie okrążenie: Verstappen wyprzedza Hamiltona na piątym zakręcie i obejmuje prowadzenie! Kierowcy Red Bulla i Mercedesa walczą później jeszcze bok w bok, ale tylko przez chwilę. Verstappen odjeżdża w dal!

W niewiarygodnym finale tegorocznego sezonu Formuły 1, Grand Prix Abu Dhabi, zwyciężył Max Verstappen w Red Bullu, który ustanowił również najszybsze okrążenie wyścigu, nagradzane dodatkowym punktem do klasyfikacji generalnej. Za samochodem bezpieczeństwa doszło do dużych przetasowań, w wyniku których na mecie mieliśmy kilka niespodzianek. Miejsca od drugiego do dziesiątego zajęli: Hamilton w Mercedesie, Sainz w Ferrari (szóste podium w karierze, czwarte w tym roku), Tsunoda i Gasly w samochodach AlphaTauri (najlepszy wynik w karierze Tsunody, który zadebiutował w tym roku), Bottas w Mercedesie, Norris w McLarenie, Alonso i Ocon w samochodach Alpine oraz Leclerc w Ferrari. Po wyścigu pozostało sporo wątpliwości odnośnie decyzji organizatorów, szczególnie na przedostatnim okrążeniu. Mercedes od razu po wyścigu złożył dwa protesty: jeden odnośnie wyprzedzenia Hamiltona przez Verstappena jeszcze za samochodem bezpieczeństwa, które miało mieć miejsce gdy jechali obok siebie i drugi odnośnie oddublowania się tylko pięciu samochodów, a nie pozostałych. Oba protesty kilka godzin po wyścigu odrzucono. Mercedes będzie chciał odwołać się od decyzji, co może mieć swój finał w sądzie (World Motor Sport Council). Na złożenie apelacji ma trzy doby.

Tegorocznym mistrzem świata Formuły 1 po raz pierwszy w swojej karierze został 24-letni Max Verstappen. To pierwszy mistrz świata z Holandii, pierwszy mistrz świata od 2013 roku, który nie jeździł Mercedesem i pierwszy mistrz świata z silnikiem Hondy od czasu Senny i sezonu 1991. Verstappen zadebiutował w Formule 1 w roku 2015 w zespole Toro Rosso w wieku jedynie siedemnastu lat po awansie z europejskiej Formuły 3. Po czterech pierwszych wyścigach sezonu 2016 jeździł już za kierownicą maszyn Red Bulla. W ciągu siedmiu sezonów wystartował w 141 grand prix Formuły 1, zwyciężył dwadzieścia razy (dziesięć razy w tym roku), sześćdziesiąt razy uplasował się na podium i trzynaście razy stawał na pole position (dziesięć razy w tym roku). Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców w tym roku zajął Hamilton, trzecie Bottas, czwarte Perez, a piąte Sainz. Tegorocznym mistrzem świata wśród konstruktorów po raz ósmy z rzędu został Mercedes. Drugie miejsce zajął Red Bull, trzecie Ferrari, czwarte McLaren, a piąte Alpine.

Na niedzielnym swoją trwającą z przerwami od 2001 roku karierę w Formule 1 zakończył Kimi Raikkonen, mistrz świata z sezonu 2007, który w ciągu kilkunastu sezonów jeździł dla Saubera, McLarena, Ferrari, Lotusa i Alfy Romeo. Fin wystartował w rekordowej liczbie 349 grand prix i wygrał w 21 z nich. Na chwilę obecną z Formułą 1 rozstaje się Antonio Giovinazzi, który w przyszłym roku będzie jeździł w elektrycznej Formule E. Do zespołu Mercedesa z Williamsa przechodzi Russell, z Mercedesa do Alfy Romeo przechodzi Bottas, do mistrzostw świata w Williamsie powróci Albon, a do debiutu w Alfie Romeo szykuje się Guanyu Zhou, 22-latek z Chin, który w tym roku zajął trzecie miejsce w mistrzostwach świata Formuły 2. Z Formułą 1 po sezonie 2021 żegna się Honda, która od roku 2015 dostarczała silniki najpierw dla McLarena, a później dla Red Bulla i AlphaTauri. W przyszłym roku Red Bull we wsparciu z japońskim producentem będzie produkował jednostki napędowe pod własnym szyldem. Co najważniejsze: do użytku w roku 2022 wejdą zupełnie nowe bolidy z kompletnie przeprojektowaną aerodynamiką i nowe ogumienie na 18-calowych felgach w miejsce 13-calowych, które będzie jeszcze testowane w trakcie posezonowych testów jutro i pojutrze. Sezon 2022 ma wystartować pod koniec marca w Bahrajnie i objąć rekordową liczbę dwudziestu trzech wyścigów grand prix.

Aktualizacja 16.12.2021 / Zespół Mercedesa wycofał się ze złożenia apelacji, jego oba protesty pozostają odrzucone. Jednocześnie Międzynarodowa Federacja Samochodowa zapowiada podjęcie własnego śledztwa w sprawie wyjaśnienia wszystkich wątpliwości odnośnie finału w Abu Dhabi i prace nad uporządkowaniem regulaminu sportowego oraz wynikających z niego procedur, a do udziału w całym procederze zaprasza wszystkie zespoły i kierowców. Efekty tych prac powinniśmy poznać przed rozpoczęciem sezonu 2022.