Mazda RX500
Korzenie japońskiej Mazdy sięgają roku 1920 i fabryki obrabiarek Toyo Kogyo, która rozpoczęła na dobre budowę samochodów dopiero w latach sześćdziesiątych. Markę - Mazda - zaczerpnięto od imienia azjatyckiego boga mądrości i harmonii, Ahura Mazda. Niedługo po rozszerzeniu działalności Japończycy dołączyli do wąskiego grona firm skuszonych patentem na silnik z tłokiem obrotowym, który pod skrzydłami niemieckiego NSU opracował Felix Wankel.
W roku 1963 NSU rozpoczęło sprzedaż pierwszego modelu z jednostką nowego typu. Mazda poszła w jego ślady cztery lata później ze sportowym Cosmo Sport. Silnik Wankla odegrał również ważną rolę w obchodach pięćdziesiątych urodzin firmy, które przypadły na rok 1970, kiedy to coraz większa liczba japońskich producentów dawała się porwać nurtowi stylistycznemu wyznaczanemu przez Włochów, pełnemu prostych linii, ostrych kątów i klinowatych kształtów. Z takiego połączenia powstał mało znany, ale zapadający w pamięć koncept RX500.
Dwuosobowe, futurystyczne coupe z unoszonymi do góry drzwiami oraz silnikiem umieszczonym centralnie pokazano pierwszy raz w lutym 1970 roku podczas obchodów 50-lecia firmy w Hiroshimie, a kilka miesięcy później postawiono na salonie w Tokio. Nadwozie auta wykonano w całości z tworzyw sztucznych, dzięki czemu masę całego auta utrzymano na poziomie tylko 850 kilogramów. Ciekawostką były tylne światła w kolorach zielonym, żółtym i czerwonym, które zapalały się gdy samochód przyspieszał, hamował lub utrzymywał stałą prędkość. Silnik Wankla przy pojemności 491 centymetrów sześciennych dostarczał prawie 250 KM i rozkręcał się aż do 15 tysięcy obrotów na minutę. Prędkość maksymalna: 240 km/h podczas oficjalnych testów.
RX500 nie odesłano od razu do magazynów. Przez kolejne miesiące koncepcyjna Mazda wędrowała po różnych wystawach i zmieniała kolory: żółty, zielony, srebrny, co sprawiało wrażenie istnienia co najmniej trzech egzemplarzy. Podczas renowacji w 2008 roku okazało się, że na samochodzie jest kilka warstw lakieru - RX500 była i jest tylko jedna. Od tamtego czasu auto również nie poszło w odstawkę: w roku 2009 pokazano je na salonie w Tokio, a w roku 2014 po raz pierwszy odwiedziło Wielką Brytanię przy okazji Festiwalu Prędkości w Goodwood.