09.01.2023

Ram 1500 Revolution Na drodze elektryfikacji

W dorobku grupy Stellantis przybywa marek, które stawiają na samochody elektryczne. Swój pierwszy krok w takim właśnie kierunku postawił Ram, amerykański producent samochodów dostawczych i dużych pick-up'ów, który kilkanaście lat temu został wydzielony ze struktur Dodge'a. Jego elektryczną przyszłość zapowiada koncept 1500 Revolution.

Ram funkcjonuje na północnoamerykańskim rynku jako osobna marka od 2009 roku, a trzonem jego oferty są pick-up'y z serii 1500. Obecna generacja produkowana jest od pięciu lat, a napędzają ją wyłącznie silniki spalinowe o sześciu lub ośmiu cylindrach. Na szczycie oferty stoi 6,7-litrowy turbodiesel oraz 6,4-litrowe, benzynowe V8 Hemi. Ale wszystko wskazuje na to, że o takich konfiguracjach w najbliższej przyszłości będzie mówiło się coraz rzadziej. Na tegorocznych targach Consumer Electronics Show w Las Vegas marka Ram ogłosiła plany elektryfikacji swojej oferty i pokazała elektryczny koncept pod tytułem 1500 Revolution, który powstała w ramach realizacji strategii Stellantis Dare Forward 2030. Samochód zapowiada nie tylko zmiany technologiczne, ale również stylistyczne.

Koncept został zbudowany na platformie STLA Frame z klasyczną ramą, zabudowanym aerodynamicznie podwoziem z aktywnym dyfuzorem (rzecz w pick-up'ach niezbędna, oczywiście), kołami z 24-calowymi felgami i 35-calowym ogumieniem, samopoziomującym się zawieszeniem pneumatycznym z trzema trybami pracy (ingress/egress, aero oraz off-road), napędem wszystkich czterech kół i systemem kół skrętnych na tylnej osi (odchylenie na maksymalnie piętnaście stopni). Dokładna specyfikacja elektrycznego układu napędowego pozostaje na razie tajemnicą. Amerykanie deklarują jedynie, że w przypadku 10-minutowego korzystania ze stacji ładowania o mocy 350 kilowatów będzie można uzupełnić baterie na przejechanie kolejnych sto sześćdziesiąt kilometrów.

1500 Revolution wprowadza do dorobku marki Ram także szereg nowych rozwiązań z zakresu wspomagania kierowcy i użytku samochodu. Te najważniejsze to wirtualny asystent kierowcy i pasażerów, systemy rozszerzonej rzeczywistości, aplikacja pozwalająca na obliczenie czy dany ładunek zmieści się na pakę, systemy jazdy zautomatyzowanej, a także zdejmowany wyświetlacz na środku deski rozdzielczej, który może służyć w trakcie pracy jako podręczny tablet. Elektryczna przyszłość Rama jest znacznie bliżej, niż można by tego oczekiwać. Marka zapowiada, że seryjna wersja elektrycznego 1500 zostanie zaprezentowana już za kilka miesięcy i wejdzie na amerykański rynek już w przyszłym roku. Rywali nie będzie brakować: Ford F-150 Lightning, Rivian R1T, Hummer EV, Chevrolet Silverado EV oraz wyczekiwana w gęstniejącej od bardzo różnych nastrojów atmosferze Tesla Cybertruck z ciągle odkładaną datą wejścia do produkcji.

Skomentuj na forumUdostępnij